Wiceprezydent Wenezueli Nicolas Maduro (na zdj.) wygłosił wczoraj krótkie orędzie o stanie państwa zastępując chorego szefa państwa Hugo Chaveza.
W 10-minutowym przemówieniu Maduro bronił decyzji Chaveza o kierowaniu krajem ze szpitalnego łóżka w Hawanie mimo apeli opozycji aby ustąpił i mianował tymczasowego prezydenta.
_ - Przestrzegamy konstytucji w sposób nienaganny _ - powiedział Maduro.
Nie ujawnił on żadnych nowych informacji i ostanie zdrowia prezydenta, który 11 grudnia ub. r. przeszedł na Kubie czwartą już operację usunięcia zmian nowotworowych. Z powodu choroby nie mógł on złożyć w konstytucyjnym terminie, to jest 10 stycznia, przysięgi prezydenckiej na kolejną sześcioletnią kadencję po zwycięstwie w wyborach z 10 października.
Maduro poinformował natomiast, że Chavez postanowił mianować wiceprezydenta Eliasa Jauę nowym ministrem spraw zagranicznych. Zdaniem Reutera, miało to świadczyć, że Chavez, mimo choroby, kontroluje sytuację w kraju.
Natomiast zdaniem opozycji sytuacja, w której przywódca niepodległego kraju kieruje nim z zagranicy jest nie do zaakceptowania. _ - Stoimy w obliczu nielegalnego rządu. Żądamy aby decyzje dotyczące Wenezueli były podejmowane w Wenezueli _ - powiedział jedne z przywódców opozycji Maria Corina Machado.
Według oficjalnych komunikatów, stan zdrowia Chaveza poprawia się.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Prezydent odzyskał "pełnię sił intelektualnych" Prezydent Wenezueli wraca do siebie po przebytej niedawno na Kubie sześciogodzinnej operacji usunięcia tkanek zaatakowanych przez nowotwór. | |
Twierdzi, że już nie ma raka. Będzie startował Hugo Chavez zapewnił, że nie ma raka i zdrowie pozwala mu na ubieganie się o reelekcję w wyborach prezydenckich w październiku. | |
Prezydent w śpiączce? Brat go odwiedził Hugo Chaveza nie jest w stanie śpiączki jak głosiły niektóre źródła - powiedział jego brat Adan, który odwiedził go w Hawanie. |