Podczas rozmów z pięcioma stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa i Niemcami pod koniec stycznia w Stambule Iran nie dokona żadnych ustępstw w sprawie swego programu atomowego - poinformowała irańska agencja ISNA, cytując prezydenta Mahmuda Ahmadineżada.
Podczas poprzedniego spotkania w tym samym składzie w Genewie na początku grudnia ustalono tylko termin i miejsce następnej rundy negocjacji.
Przemawiając w mieście Karadż na zachód od Teheranu Ahmadineżad zadeklarował, że Iran jest gotów do współpracy na spotkaniu w Turcji, ale mocarstwa powinny uznać jego prawo do wykorzystania technologii nuklearnych. _ I powinny wiedzieć, że ani o odrobinę tutaj nie ustąpimy _ - zaznaczył prezydent.
Rzecznik irańskiego ministerstwa spraw zagranicznych Ramin Mehmanparast oświadczył natomiast, że na stambulskim spotkaniu Iran chciałby rozmawiać z sześcioma państwami - USA, Rosją, Wielką Brytanią, Francją, Chinami i Niemcami - na tematy globalne i gospodarcze, a nie wdawać się w spór wokół swego programu nuklearnego.
Zachód od dawna podejrzewa Iran o zamiar potajemnego zbudowania broni jądrowej. Uczestnicy genewskich negocjacji domagają się przede wszystkim, by Teheran wstrzymał wszelkie prace, związane ze wzbogacaniem uranu - które według strony irańskiej ma służyć wyłącznie uzyskaniu paliwa dla elektrowni atomowych. Iran jest w tej kwestii nieugięty mimo sankcji, jakie kilkakrotnie nakładała na niego Rada Bezpieczeństwa ONZ.
Czytaj w Money.pl src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=today%200:05&de=today%2023:00&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=EURCHF&w=460&h=250&cm=0"/>Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej