Walne zebranie radnych miejskich Belfastu zdecydowało wczoraj w głosowaniu o zmianie dotychczasowych zasad wywieszania brytyjskiej flagi na budynku. Wywołało to burzliwe zajścia uliczne i próbę szturmu na ratusz przez lojalistów - informują lokalne media.
Zajścia wybuchły w krótkim czasie po przegłosowaniu przez radnych, że flaga będzie wywieszana na budynku tylko przez 17 wyznaczonych dni w roku, a nie stale, co jest tradycją od 1906 r.
Ok. 1 tys. demonstrantów, tzw. lojalistów (zwolenników utrzymania więzów Irlandii Płn. z W. Brytanią i zachowania ustroju monarchistycznego) zebrało się przed ratuszem jeszcze przed głosowaniem.
Kilku policjantów i ochroniarz doznało obrażeń. Dwie policjantki trafiły do szpitala. Uszkodzono samochody. Policja była zmuszona skierować w rejon zajść dodatkowe posiłki. W rozpędzaniu tłumu posłużono się pałkami i psami. Policjantów obrzucono petardami, butelkami i innymi pociskami.
Nacjonalistyczni radni, którzy mają w radzie miejskiej większość, proponowali początkowo zupełne usunięcie flagi z budynku argumentując, że miejskie otoczenie stanie się przez to _ politycznie neutralne _. Kilka dni wcześniej stosunkiem głosów 11:9 za zdjęciem flagi opowiedział się komitet strategiczny miejskiego ratusza.
Radni opowiadający się za utrzymaniem związków z Wielką Brytanią (lojaliści) oskarżyli nacjonalistów o prowokowanie napięć i wykorzystywanie liczbowej przewagi do stwarzania faktów dokonanych.
Ostatecznie stosunkiem głosów 29:21 przyjęto kompromisową propozycję zgłoszoną przez Partię Sojuszu (Alliance Party) popartą przez republikańską Sinn Fein i nacjonalistyczną SDLP (Socjaldemokratyczną Partię Pracy) aby zasady wywieszania flagi na ratuszu były takie same, jak na budynku parlamentu. Kompromis ten nie zadowolił lojalistów - uznali go za ustępstwo zbyt daleko idące.
Krzycząc: _ Hańba ! _ i _ Nie poddamy się ! _ demonstranci usiłowali wedrzeć się na teren ratusza tylnym wejściem niosąc własne flagi. W liczącym 106 lat budynku uszkodzono oszklone drzwi i szyby w oknach.
Radna partii Sojuszu Marie Hendron powiedziała telewizji RTE, że zajścia były _ wyreżyserowane _. Nazwała je _ porażką dla miasta _. Radny Jim Rodgers z unionistycznej Demokratycznej Partii Ulsteru powiedział, że nie usprawiedliwia przemocy, ale _ niektórzy radni nie docenili, że sprawa ta wzbudza w Belfaście silne emocje _.
Sinn Fein wraz z SDLP w radzie miejskiej Belfastu posiadają 25 radnych, unioniści 21, a Partia Sojuszu 4.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Unia zdecydowała co z gazem z łupków Zdaniem Parlamentu, państwa członkowskie powinny same decydować, czy wydobywać gaz łupkowy. | |
Skarci bankierów za kryzys. Emeryturami Bank napisał do 15 najważniejszych członków kadry zarządzającej na krótko przed krachem irlandzkiej bankowości, by dobrowolnie odstąpili część emerytury. | |
Zamach w Irlandii. Aresztowano dwóch podejrzanych Dwaj mężczyźni w wieku 44 i 31 lat zostali aresztowani w swoich domach w miejscowości Lurgan w hrabstwie Argham |