Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komorowski: Na razie nie wycofujemy się z Afganistanu

0
Podziel się:

Nie możemy zaskakiwać sojuszników - mówi marszałek.

Komorowski: Na razie nie wycofujemy się z Afganistanu
(Łukasz Kamiński/ bpr.sejm.gov.pl)

_ - Na razie mamy zobowiązania. Wydaje mi się, że wiarygodność państwa polskiego polega na tym, aby nie zaskakiwać sojuszników - ale także Afgańczyków - jakimiś gwałtownymi zmianami wcześniej ustalonego harmonogramu polskiego wysiłku _ - powiedział pełniący obowiązki prezydenta, marszałek SejmuBronisław Komorowskipodczas pobytu w polskiej bazie Ghazni w Afganistanie.

W misji ISAF w Afganistanie - w ramach siódmej zmiany PKW - uczestniczy 2,6 tys. polskich żołnierzy, kolejnych 400 pozostaje w odwodzie w kraju.

_ - Jest wyraźna cezura czasowa, w której będzie można sprawdzić, czy zwiększony wysiłek państwa polskiego, jeśli chodzi o liczbę żołnierzy w Afganistanie, przyniesie efekt. Tą cezurą są niewątpliwie wybory parlamentarne, które odbędą się w Afganistanie we wrześniu tego roku _ - powiedział Komorowski. Jak ocenił, mogą one stworzyć szansę na stworzenie nowych rozwiązań.

_ - Po wyborach parlamentarnych w Afganistanie czeka nas rzetelna dyskusja o tym, jaki cel sobie stawia Polska w ramach NATO; co chcemy proponować jako rozwiązania całego Sojuszu i jak będziemy budowali własny kalendarz zaangażowania w Afganistanie _ - dodał.

Komorowski przypomniał, że na listopad planowany jest szczyt NATO poświecony m.in. operacji ISAF. _ - To będzie dobry moment na dyskusję w ramach całego Sojuszu Północnoatlantyckiego, ale także do formułowania polskiego poglądu na sprawy obecności NATO jako całości, a także obecności Polski w misji afgańskiej _ - ocenił.

W ostatnich dniach w Afganistanie - w wyniku ataku na konwój oraz ostrzału jednej z baz - zginęło dwóch polskich żołnierzy: plut. Miłosz Górka oraz kpr. Grzegorz Bukowski; kilku zostało rannych. Tym samym bilans strat poniesionych podczas tej misji wzrósł do 18 polskich wojskowych.

Tydzień temu Komorowski powiedział, że nadszedł czas, by zakończyć polską misję w Afganistanie. Zaznaczył, że _ nie może to oznaczać pospiesznej ucieczki _ i porzucenia sojuszników oraz że wycofanie nie będzie kwestią tygodni ani miesięcy. Zapowiedział też, że po pierwszej turze wyborów prezydenckich o misji w Afganistanie będą rozmawiać członkowie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

W odpowiedzi na te słowa rząd amerykański wyraził nadzieję, że sojusznicy USA, w tym Polska, będą nadal uczestniczyli militarnie w operacji NATO w Afganistanie, mimo trudności tej misji i strat w ludziach.

_ - Doceniamy silny i stały udział wszystkich członków NATO w wojnie w Afganistanie i ufamy, że wysiłki te będą trwały, aby przyczynić się do sukcesu żywotnej misji ISAF _ - stwierdził Departament Stanu USA.

_ - Żeby przekazać odpowiedzialność za poszczególne fragmenty Ghazni, a potem całkowicie wycofać się z Afganistanu, najpierw trzeba przejąć inicjatywę od przeciwnika. Nie może być tak, że przeciwnik strzela do nas bezkarnie; nie może być tak, że nasi żołnierze są przedmiotem wrogich działań _ - podkreślał szef MON Bogdan Klich. Minister wyraził przekonanie, że Polacy powinni wycofać się z Afganistanu do 2013 r., bo prowincja i miasto Ghazni staną się wówczas światowym centrum kultury islamskiej. Do tego czasu miejscowa społeczność powinna być gospodarzem tego terenu.

Główne założenia strategii zaangażowania Polski w operacji ISAF zakładają m.in. intensyfikację szkolenia afgańskiego wojska i policji, wsparcie lokalnej administracji, zapewnienie bezpieczeństwa miejscowej ludności oraz dodatkową pomoc humanitarną i rozwojową. W dokumencie zapisano, że celem operacji jest osiągnięcie stanu, w którym legalne afgańskie władze będą w stanie samodzielnie zapewnić _ akceptowalny _ poziom bezpieczeństwa wewnętrznego oraz zagwarantować przestrzeganie i egzekwowanie prawa oraz dostęp do opieki zdrowotnej, edukacji i pomocy socjalnej.

Czytaj więcej o polskiej misji w Afganistanie
*Żołnierz coraz droższy, ale wcale nie lepszy * Dziś rusza wojskowa komisja kwalifikacyjna. Zastąpiła ona pobór, gdy armia przekształciła się w zawodową. Idą więc do niej już tylko ci, którzy chcą. Jednak przez rządowe oszczędności nie szkoli się z nich jeszcze w pełni wartościowego wojska. Brakuje miejsc treningowych, zaplecza socjalnego, ale przede wszystkim sprzętu.
*MON przedstawił strategię dla Afganistanu *Bogdan Klichpowiedział w Sejmie, że zaangażowanie Polski w Afganistanie jest inwestycją w nasze bezpieczeństwo. Minister przedstawił posłom informację o naszej misji w Afganistanie.
*Jest polityczna zgoda na zwiększenie kontyngentu * Nie będzie sporu politycznego między rządem a prezydentem w sprawie Afganistanu.
*60 miliardów złotych na modernizację armii * Minister Obrony Narodowej Bogdan Klich przedstawił plany modernizacji polskiej armii na najbliższe lata. Na ten cel wydamy do 2018 roku ponad 60 miliardów złotych.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)