Szef obecnie zawieszonej misji obserwacyjnej Ligi Arabskiej w Syrii, generał sudański Mohammed Ahmed Mustafa al-Dabi podał się do dymisji - poinformowała liga. Rezygnacja nastąpiła w czasie, gdy organizacja ma rozważyć powrót obserwatorów do Syrii.
Według źródeł cytowanych przez agencję Associated Press były minister spraw zagranicznych Jordanii Abdelilah al-Chatib może zastąpić Sudańczyka na czele misji. Jego kandydaturę zaproponował sekretarz generalny ligi Nabil el-Arabi.
Al-Chatib był wcześniej specjalnym wysłannikiem sekretarza generalnego ONZ do Libii.
Arabscy ministrowie spraw zagranicznych spotykają się dziś w Kairze, aby zastanowić się nad dalszymi losami misji. Liga zawiesiła ją w ubiegłym tygodniu, potępiając _ zaostrzanie przemocy _ w Syrii.
Blisko rok temu rozpoczęły się w Syrii demonstracje przeciw rządom prezydenta Baszara el-Asada, krwawo tłumione przez władze. Pokojowe wystąpienia przerodziły się w opór zbrojny.
Wysłannicy Ligi Arabskiej pojechali do Syrii pod koniec grudnia. Obserwatorom nie udało się jednak zapobiec dalszemu rozlewowi krwi w Syrii, gdzie według najnowszych danych liczba ofiar sięga 6 tysięcy.
Więcej o sytuacji w Syrii czytaj w Money.pl | |
---|---|
Grozi im katastrofa. Nie żyje ponad 100 osób W całej Syrii zginęło dzisiaj co najmniej 126 osób, w tym 107 w samym Hims - podała telewizja Al-Arabija. | |
Zmasowany ostrzał miasta. Nie mają litości Oddziały lojalne wobec syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada używają czołgów i pocisków rakietowych. Są ofiary. | |
Dziesiątki zabitych. To był samobójczy zamach Co najmniej 28 osób zginęło, a 235 zostało rannych w wyniku dwóch eksplozji, do których doszło dziś w Aleppo. |