Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Lista ofiar będzie znana wkrótce

0
Podziel się:

W wypadku, który wydarzył się wczoraj przed południem 29 osób zostało poważnie rannych. Zginęło 13. Poszkodowani leżą w 15 szpitalach w Berlinie i okolicach.

Lista ofiar będzie znana wkrótce
(PAP/EPA)

aktualizacja 12:40

Poszkodowani leżą w 15 szpitalach w Berlinie i okolicach. Rodziny poszkodowanych są dowożone na miejsce. Liczba ofiar katastrofy nie zmienia się, ale niemieckie służby nie przekazały jeszcze zweryfikowanej listy ofiar. Życiu trzech ciężko rannych Polaków nie zagraża niebezpieczeństwo.

W autokarze, który miał wypadek na autostradzie A10 na odcinku pomiędzy Rangsdorf i Schoenefeld, byli pracownicy nadleśnictwa Złocieniec, członkowie ich rodzin oraz znajomi. Znajdowało się w nim 49 osób, w tym dwóch kierowców.

Życiu trzech *ciężko rannych *Polaków nie zagraża już niebezpieczeństwo

Są to pacjenci, których operowano w berlińskim szpitalu wypadkowym - informuje agencja dpa.

_ - Pacjenci doznali skomplikowanych złamań kości, w jednym przypadku było też stłuczenie płuca _ - powiedział chirurg z tego szpitala Gerrit Matthes. Jeden z tych pacjentów jest jeszcze podłączony do respiratora i będzie musiał przejść kolejną operację.

Po niedzielnej katastrofie do szpitala wypadkowego w berlińskiej dzielnicy Marzahn przewieziono pięciu rannych w wieku od 18 do 50 lat. _ Dwóch, u których stwierdzono lżejsze obrażenia, będzie mogło zostać wypisanych w najbliższych dniach _ - informuje dpa.

Rannych w tym szpitalu zaczynają już odwiedzać krewni. Gerrit Matthes podkreślił, że wizyty te są korzystne dla psychiki pacjentów. Powiedział też, że komunikacja z polskimi pacjentami nie nastręcza problemów, ponieważ jeden z lekarzy na oddziale chirurgii urazowej jest Polakiem.

src="http://static1.money.pl/i/galeria/135/25/s_38279.jpg"/>fot: PAP/EPA_ src="http://static1.money.pl/i/galeria/138/28/s_38282.jpg"/>fot: PAP/EPA _src="http://static1.money.pl/i/galeria/140/30/s_38284.jpg"/>fot: PAP/EPA[ ( http://static1.money.pl/i/glass.gif align=absmiddle ) ] zobacz całą galerię(http://galerie.money.pl/wypadek;polskiego;autokaru;w;niemczech,galeria,4286,0.html)Jak poinformowała niemiecka policja, sześć osób, które nie ucierpiały poważnie w tej katastrofie, jest już w Polsce. Do Brandenburgii dojechały dwa autobusy i cztery mikrobusy wiozące z Polski bliskich poszkodowanych w wypadku. Zostali oni rozwiezieni do szpitali, w których przebywają ranni.

Rodzinom w podróży do Niemiec oprócz psychologów towarzyszyli także lekarze, ratownicy medyczni i pracownicy złocienieckiego magistratu.

Trwa weryfikacja listy ofiar tragicznego wypadku

_ - Niemiecka policja potwierdziła dotychczas tożsamość jednej ofiary śmiertelnej _- poinformował rzecznik policji Koenigs Wusterhausen, Jens Quietschke.

_ - Tylko w jednym przypadku mogliśmy stwierdzić tożsamość ofiary, bo przy ciele znaleziono dokument _ - powiedział Quietschke dziennikarzom przez telefon.

Jak dodał, identyfikacji ofiar mają dokonać ich bliscy, którzy dzisiaj rano przybyli do Koenigs Wusterhausen. Na razie przebywają oni w szpitalu w tym mieście, gdzie opiekują się nimi psycholodzy, przygotowując do identyfikacji zwłok.

W Poczdamie obraduje grupa robocza ds. wypadku powołana przez rząd Brandenburgii.

Quietschke dodał, że na razie policja pozostaje przy przypuszczeniu, iż wypadek został spowodowany przez kierowcę samochodu osobowego, który uderzył w polski autokar; kobieta kierująca pojazdem straciła nad nim kontrolę.

Rannych odwiedził wczoraj Donald Tusk z minister zdrowia Ewą Kopacz

- _ W tej chwili nie chciałbym dawać stuprocentowej nadziei, że już nie będzie więcej ofiar. Niektóre osoby są w ciężkim stanie _ - stwierdził premier. Jak powiedział, cztery osoby ranne w wypadku są w bardzo poważnym stanie._ - W tej chwili możemy tylko powiedzieć, że mamy nadzieję, że nikt więcej życia nie straci _ - mówił Tusk. Jak dodał, trzeba jeszcze poczekać na listę nazwisk zmarłych.

Premier spotkał się w ambasadzie polskiej w Berlinie z kanclerz Niemiec Angelą Merkel i premierem Brandenburgii Matthiasem Platzeckiem. - _ Ustaliliśmy, że nasze służby - niemieckie i polskie - będą współpracowały, aby osoby pozostające w szpitalach miały stałą opiekę także po wyjściu ze szpitala. Z polskiej strony zapewnimy im transport _ - dodał.

Kanclerz Merkel zapewniła, że niemieckie władze są gotowe do udzielenia wszelkiej potrzebnej pomocy: _ Jesteśmy bardzo przejęci tym wypadkiem. Nasze myśli są z krewnymi ofiar i poszkodowanymi _.

Dodała, że ze strony landu Brandenburgia oraz rządu federalnego zostanie uczynione wszystko, by jak najszybciej pomóc rannym i zidentyfikować ofiary śmiertelne. _ - Chcemy możliwie najszybciej przekazać tę smutną listę z nazwiskami ofiar, lecz też trzeba pracować ostrożnie, aby mieć pewność _ - powiedziała kanclerz.

Ranni są w 15 szpitalach

Ewa Kopacz rozmawiała z ministrem zdrowia Niemiec Philippem Roeslerem i będzie on informować na bieżąco o stanie Polaków. Kopacz informuje, że 18 osób najciężej rannych znajduje się w czterech placówkach w Berlinie, w tym w tzw. centrum wypadkowym w dzielnicy Marzahn. Pozostałe osoby rozdysponowano w pozostałych 11 szpitalach.

_ - Pięć osób w bardzo poważnym stanie znajduje się w tzw. szpitalu wypadkowym w Berlinie. To są osoby, które już przeszły zabiegi operacyjne, część z nich ma urazy kości, złamania kończyn, ale jest też kobieta w ciężkim stanie z obrzękiem płuc _ - dodała. Minister zdrowia mówiła, że jest też ranna osoba ze złamaną miednicą.

Premier Brandenburgii Matthias Platzeck zaznaczył, że niedzielny wypadek był jednym z najpoważniejszych w historii tego niemieckiego kraju związkowego. _ - Nasze współczucie jest ogromne _ - dodał.

Poinformował, że w akcji ratowniczej po wypadku uczestniczyło około 300 funkcjonariuszy niemieckich służb i siedem śmigłowców. Władze Brandenburgii i Berlina powołają specjalną grupę roboczą, by zapewnić poszkodowanym dalszą opiekę lekarską. _ - Pracujemy nad identyfikacją ofiar, która w niektórych przypadkach jest bardzo trudna. Ale chcemy tak szybko, jak to możliwe, przekazać informacje rodzinom _.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)