Około 5 tys. osób zgromadziło się przed litewskim parlamentem na wiecu przeciwko wprowadzeniu obowiązku posiadania kas fiskalnych na bazarach.
W ramach walki z szarą strefą rząd Litwy postanowił, że od 1 maja pawilony na bazarach mają być wyposażone w kasy fiskalne. Zgodnie z założeniem, rząd zrefunduje zakup kas. Na ten cel przyznano 3 mln litów (3,4 mln złotych). W zamian zamierza się pozyskać do budżetu dodatkowych 50 mln litów (ponad 56 mln złotych), które obecnie, zdaniem rządu, pozostają w szarej strefie.
Handlujący na bazarach twierdzą, że decyzja władz o instalowaniu kas fiskalnych to początek likwidacji drobnej przedsiębiorczości na Litwie.
Decyzji rządu nie popiera też opozycja. _ - Wprowadzenie kas fiskalnych na targowiskach nie przyniesie istotnych wyników w walce z szarą strefą _ - uważa lider sejmowej opozycji, przewodniczący litewskich socjaldemokratów Algirdas Butkeviczius.
Jego zdaniem, decyzja o konieczności posiadania kasy fiskalnej jest zbyt pochopna, nie wzięto pod uwagę wysokiego bezrobocia (około 15 proc.) i liczby emigrujących z kraju (w ubiegłym roku z Litwy wyjechało ponad 84 tys. obywateli tego kraju).
Premier Litwy Andrius Kubilius raz jeszcze powtórzył, że rząd nie cofnie swej decyzji. _ - Szara strefa ma być zwalczana na wszystkich poziomach _ - powiedział. Szacuje się, że szara strefa na Litwie wynosi około 40 proc. PKB.
Uczestnicy wiecu w przyjętej rezolucji żądają odwołania decyzji o obowiązku posiadania kas fiskalnych na bazarach. W przeciwnym wypadku zapowiadają bojkot decyzji rządowej i rozpoczęcie głodówki przed Sejmem.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/216/t83672.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/litwa;ograniczy;deficyt;budzetowy;o;0;7;mld;euro,81,0,692561.html) | Litwa ograniczy deficyt budżetowy o 0,7 mld euro Rząd w Wilnie zamierza zdobyć miliard litów zaostrzając walkę z przemytem i szarą strefą. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/214/t21206.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/na;czarno;zarabiaja;mniej;kto;i;gdzie,249,0,764409.html) | Na czarno zarabiają mniej niż z umowami Prawie 35 proc. zatrudnionych w branży gastronomicznej pracuje nielegalnie. |