Miller ujawnia polską wersję raportu MAK

Aktualizacja: 20:00

Treść raportu MAK wraz z wyszczególnionymi polskimi uwagami, które zostały uwzględnione przez Rosjan, zamieszczono na stronie internetowej polskiej komisji badającej przyczyny katastrofy pod Smoleńskiem. Opublikowano też polskie tłumaczenie dokumentu.

TUTAJ ZNAJDZIESZ OFICJALNĄ, POLSKĄ WERSJĘ RAPORTU MAK

Na tekście Raportu Końcowego MAK, Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego naniosła wyróżnienia wskazujące na różnice pomiędzy projektem raportu MAK a ostateczną wersją Raportu Końcowego. Wyróżnienia zaznaczone zostały czerwoną ramką z naniesionym komentarzem.

To wersja w języku rosyjskim, na której zaznaczono miejsca różniące się w porównaniu z projektem raportu, który trafił do Polski w połowie grudnia ubiegłego roku.

ZOBACZ STRONY OD 51 DO 100

ZOBACZ STRONY OD 101 DO 150

ZOBACZ STRONY OD 151 DO 210

_ - Nie polemizujemy z zarzutami stawianymi przez Rosję stronie polskiej w sprawie katastrofy smoleńskiej - _ oświadczył minister spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller, odnosząc się do raportu MAK, przedstawionego 12 stycznia br. w Moskwie. W jego ocenie, obie strony były tak samo nieprzygotowane zarówno do lotu 7, jak i 10 kwietnia 2010 roku. Zaznaczył, że wystąpiły również nieprawidłowości w pracy wieży kontroli lotów w Smoleńsku.

_ - Czujemy pewien niedosyt, w związku z klasyfikacją uwag do projektu raportu MAK przesłanych 17 grudnia 2010 roku przez stronę polską. Naszym zdaniem wszystkie polskie uwagi kwalifikowały się do zestawu uwag, które mogły być rozpatrzone przez MAK. Te uwagi zostały uznane za zasadne tyle tylko, że niemieszczące się w kategoriach treści raportu – _ powiedział minister Jerzy Miller.

_ - Nasze uwagi zostały potraktowane jako chęć zmniejszenia roli strony polskiej i jak gdyby przeniesienie odpowiedzialności na stronę rosyjską. A prawda jest inna. Przecież nikt z nas nie ukrywa, że po stronie polskiej popełniono szereg błędów i na pewno nikt z nas nie chce nad tymi błędami przechodzić do porządku dziennego – _ zaznaczył minister.

Minister Jerzy Miller zapowiedział ponadto, że wkrótce zostaną ujawnione zapisy rozmów z wieży kontrolnej w Smoleńsku. _ - Ta chęć ujawnienia wynika ze skądinąd słusznej tezy postawionej w czasie konferencji prasowej MAK w Moskwie, że w okresie lotu związanym z lądowaniem nie powinno się przeszkadzać stronom, które odpowiadają za to lądowanie: i tym, którzy są w kokpicie, czyli załodze, i tym, którzy są na ziemi, czyli kontrolerom lotu. I zostaliśmy w raporcie wypunktowani, mówiąc kolokwialnie, za to, że w kokpicie byli nie tylko członkowie załogi. Ale myślę, że dla uzupełnienia pełnej wiedzy o zdarzeniach warto jeszcze dodać, że kontrolerzy lotu też nie zostali pozostawieni tylko sobie – _ wyjaśnił minister.

Szef MSWiA powiedział też, że komisja, której przewodniczy być może jeszcze w styczniu br. przedstawi premierowi cząstkowy raport, a ostateczny najprawdopodobniej zostanie opublikowany pod koniec lutego.

Raport z analizy katastrofy smoleńskiej został wczoraj opublikowany w internecie. MAK udostępniła go w wersji rosyjskiej i angielskiej. Na stronach www można znaleźć też polskie uwagi do analizy MAK.

TUTAJ POBIERZESZ RAPORT MAK PO ROSYJSKU

TUTAJ POBIERZESZ DOKUMENT Z POLSKIMI UWAGAMI DO RAPORTU MAK