Siedziba MPWiK mieści się w Śródmieściu nieopodal siedziby Straży Miejskiej. Tworzą ją dwa budynki połączone przeszklonym łącznikiem. Przy ulicy mieści się Biuro Obsługi Klienta. Zarząd spółki tłumaczy, że przeprowadzka na odległą ul. Zemborzycką jest związana właśnie z myślą o klientach. - Odbiegamy poziomem obsługi klienta od innych firm dostarczających media: Gazowni Lubelskiej czy Zakładu Energetycznego. Tam byłoby miejsce na stworzenie BOK z prawdziwego zdarzenia - przekonuje Marek Wagner, prezes MPWiK. Na Zemborzyckiej stoi już jeden biurowiec. Jest tu również baza samochodowa. Stąd wyjeżdża specjalistyczny sprzęt wodno-kanalizacyjny. Pracuje tutaj też kilka komórek administracyjnych. Dlatego władze spółki twierdzą, że dzięki przeprowadzce udałoby się poprawić komunikację wewnątrz firmy. - To całkiem realna koncepcja. Jeśli będzie przyjęta przez Zarząd, pozytywnie zaopiniowana przez Radę Nadzorczą , to złożymy stosowny wniosek do prezydenta Lublina, jako właściciela, o zgodę - zapowiada prezes Wagner.
W MPWiK-u na razie nie chcą jednak mówić o kosztach całego przedsięwzięcia. Nieoficjalnie wiadomo, że spółka zamyśla nad zaciągnięciem kredytu na budowę nowych obiektów przy ul. Zemborzyckiej. Natomiast swoją dotychczasową siedzibę przy al. Piłsudskiego chciałaby wydzierżawić. Pieniądze z najmu pokryłyby raty kredytu. - Przyszły rok przeznaczymy na opracowanie koncepcji architektonicznej i dokumentacji technicznej. W roku 2013 byłaby budowa, a w 2014 przeprowadzka - zapowiada Marek Wagner. Co o tych planach sądzi prezydent Lublina, który pełni nadzór właścicielski nad spółką? Katarzyna Mieczkowska-Czerniak, jego rzeczniczka prasowa, odpowiada wymijająco: - MPWiK nie złożył żadnej formalnej propozycji do prezydenta, dlatego trudno nam się odnieść do tych informacji. Jeśli taka wpłynie, wówczas będziemy się nad nią zastanawiać. Ewentualne decyzje nie mogą być podjęte bez analizy ekonomicznej - mówi Mieczkowska-Czerniak.