To zasługa kolektorów słonecznych zamontowanych na dachach budynków. Dokładnych danych jeszcze nie mamy, ale szacujemy, że za całoroczne podgrzewanie wody w spółdzielni zapłacimy o około 20 proc. mniej niż dotychczas - mówi Piotr Lebiedziński, prezes SM "Radogoszcz-Zachód". - Rok 2011 przyniesie jeszcze większe obniżki, bo baterie słoneczne będą działać pełną parą przez 12 miesięcy. W 2010 r. na pełnych obrotach funkcjonowały od maja. W dziesięciu blokach solary nie przyniosły jednak oszczędności. - Z naszych spostrzeżeń wynika, że stało się tak w budynkach, w których zużycie wody jest najmniejsze - tłumaczy Piotr Lebiedziński. - Podgrzana woda krąży cały czas w instalacji i kiedy się jej nie zużywa, traci temperaturę. Dlatego zanim trafi do mieszkań, musi być ponownie podgrzana. - U mnie nic się nie zmieniło - mówi Janina Gargul, lokatorka bloku przy ul. Biedronkowej 20, w którym nie udało się obniżyć kosztów. - Woda jest tak samo ciepła, jak była, a ja nadal płacę za nią 25 zł miesięcznie. Instalacja
solarów pochłonęła 17 mln zł, z tego 7,5 mln zł stanowiły pieniądze spółdzielni. Reszta to dofinansowanie z Ekofunduszu. To, co wyłożyła spółdzielnia, powinno się zwrócić w ciągu dziesięciu lat. Cała inwestycja po 25-30 latach.