Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nad częścią Polski można już latać

0
Podziel się:

Otwarta została przestrzeń powietrzna nad centralną i północną Polską.

Nad częścią Polski można już latać
(abdallahh/CC/Flickr)

Centralna i północna część polskiej przestrzeni powietrznej została otwarta - poinformowała Polska Agencja Żeglugi Powietrznej. Sytuacja powinna poprawić się bardziej w poniedziałek rano.

_ - Nastąpiła poprawa pogody. Zdecydowaliśmy się o godz. 16 czasu warszawskiego na otwarcie przestrzeni powietrznej nad centralną i północną Polską _ - poinformował rzecznik Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej Grzegorz Hlebowicz..

Jak wyjaśnił, lotniska w: *Warszawie, Gdańsku, Bydgoszczy, Szczecinie, Poznaniu i Łodzi *mogą przyjmować samoloty rejsowe.

_ - PAŻP na bieżąco monitoruje sytuację. Należy się spodziewać pogorszenia pogody w godzinach wieczornych _ - dodał.

Lepiej będzie prawdopodobnie dopiero w poniedziałek. Chmura wulkanicznego pyłu może niemal całkowicie zniknąć znad terytorium Polski jutro rano - wynika z najnowszych prognoz Brytyjskiego Biura Meteorologicznego.

Mapa wskazuje, że o siódmej rano pył będzie zalegał tylko nad północno-zachodnim skrawkiem Polski. Zasięg chmury może zmniejszyć się w dużym stopniu na terenie całej Europy. Rano będzie ona pokrywała tylko terytorium Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Danii, Beneluksu, Łotwy i Estonii oraz części Rosji.

PAŻP decyzję o zamknięciu polskiej przestrzeni powietrznej podjęła po tym, jak pyły wydobywające się z wulkanu Eyjafjoell na Islandii zanieczyściły atmosferę, drastycznie ograniczając widoczność. Popioły wulkaniczne mogą zagrażać bezpieczeństwu ruchu lotniczego.

Dziś już wcześnie rano polska przestrzeń powietrzna została otwarta, ale jedynie dla samolotów rejsowych lecących na wysokości powyżej 6,1 km i bez możliwości lądowania.

Tymczasem Polskie Linie Lotnicze LOT poinformowały, żedo godz. 14 w poniedziałek nie będą wykonywać żadnych rejsów. Do tego czasu żaden samolot LOT-u nie wystartuje z lotnisk krajowych i zagranicznych.

_ - Nie możemy wznowić lotów, dopóki nie będziemy mieć stuprocentowej pewności, że naszym pasażerom nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Jednocześnie pozostajemy w stałym kontakcie z władzami lotniczymi w kraju i w Europie. Jak tylko pojawi się szansa na bezpieczne wznowienie lotów niezwłocznie przystąpimy do działania - _ powiedział prezes PLL LOT Sebastian Mikosz_ . _

Zaznaczył, że LOT nie lata od czterech dni. _ - Stanowi to ogromne utrudnienie dla naszych pasażerów, a dla nas straty _ - dodał.

Do tej pory chmura pyłu po erupcji przemieszczała się na wysokości około 6 km, a górna granica pyłu sięgała pułapu 10-12 km.

Z tego względu, przestrzeń powyżej 6 km była zamknięta dla samolotów rejsowych. Loty poniżej tej wysokości mogły wykonywać m.in. samoloty wojskowe, policyjne, ratownicze, przewożące głowy państw.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)