*Związkowcy ze wszystkich organizacji pracowniczych NBP domagają się od marszałkaBronisława Komorowskiegojak najszybszego powołania nowego prezesa banku. W tej sprawie marszałek Komorowski negocjował z Grzegorzem Napieralskim. Posłowie zdecydują dziś, czy rozstrzygnąć sprawę na obecnym posiedzeniu Sejmu. *
na zdjęciu marszałek Bronisław Komorowski i Grzegorz Napieralski, kandydat na prezydenta Lewicy* *
aktualizacja 16.40
_ - Prezes NBP powinien mieć silny mandat _ - mówił po spotkaniu Grzegorz Napieralski, kandydat Lewicy na prezydenta.
Na biurko marszałka Komorowskiego trafił list związkowców NBP, w którym przekonują, że z decyzją nie należy zwlekać w sytuacji poważnego zagrożenia kryzysem w Unii Europejskiej, a także w obliczu powodzi. Autorzy listu zwracają też uwagę na napiętą sytuację w NBP, odczuwalną i udzielającą się atmosferę niepewności i tymczasowości.
Wiceszef klubu Lewicy Marek Wikiński jest zdziwiony apelem związkowców.
POSŁUCHAJ MARKA WIKIŃSKIEGO:
dźwięk: IAR
Argumentacji związkowców NBP nie podziela też Prawo i Sprawiedliwość. Rzecznik klubu PiS Mariusz Błaszczak przypomina, że z decyzją należy poczekać do wyborów - tak, aby prezesa NBP powołał prezydent wybrany w powszechnych wybranych, a nie pełniący obowiązki głowy państwa.
POSŁUCHAJ MARKA BŁASZCZAKA:
dźwięk: IAR
Wczoraj pozytywnie kandydaturę zgłoszoną przez p.o. prezydenta Bronisława Komorowskiego zaopiniowała sejmowa komisja finansów . Po południu posłowie zdecydują, czy głosować nad kandydaturą Belki, czemu kategorycznie sprzeciwia się PiS. Politycy tej partii uważają bowiem, że szefa NBP powinien wskazać nowy prezydent dopiero po wyborach.
Komorowski powiedział, że liczy na otrzeźwienie partii politycznych i rezygnację z blokowania głosowania nad kandydaturą profesora Marka Belki.
Lewica poprzez Belkę
Posłowie Lewicy w dzisiejszym głosowaniu prawdopodobnie poprą kandydaturę Marka Belki na szefa banku centralnego. _ - Wczoraj na klubie porannym nie było żadnego głosu sprzeciwu. Nie sądzę, żeby w ciągu 24 godzin coś innego się wydarzyło. Wypowiemy się w głosowaniu o 17, jednak większość kolegów mówi że oczywiście poprze tą kandydaturę _ - powiedziałaAnita Błochowiak.
Zdaniem posłanki Lewicy nowy prezes jest potrzebny jak najszybciej.
POSŁUCHAJ ANITY BŁOCHOWIAK:
dźwięk: Money.pl
Z kolei PiS dalej obstaje przy swoim stanowisku, że prezesa NBP należy powołać po wybraniu prezydenta. _ - Na 10 dni przed wyborami prezydenckimi, w kampanii wyborczej nie należy takich decyzji podejmować. Tym bardziej, że nie ulega wątpliwości że pan marszałek Komorowski wykorzystuje te działania w swojej kampanii wyborczej _ - stwierdziłMariusz Błaszczak. Zdaniem rzecznika PiS sytuacja w finansach jest stabilna.
Prezes PiS: Szef banku po wyborach
Jarosław Kaczyński, który przebywa w Siedlach zaznaczył, że nic się nie stanie, jeśli prezes zostanie powołany kilka tygodni później.
Prezes PiS podkreślił, że decyzje o wysunięciu kandydata na prezesa NBP powinien podejmować prezydent.
Marek Belka to były premier i dwukrotny wicepremier - minister finansów w rządach lewicy. Ostatnio był dyrektorem w Międzynarodowym Funduszu Walutowym.
Ekonomiści chwalą kandydaturę Marka Belki
Tymczasem ekonomiści twierdzą, że Belka to merytorycznie dobry kandydat.
- _ Jest on człowiekiem bardzo szanowanym i ma zasadniczą cechę - posiada wysokie kwalifikacje połączone z dużym pragmatyzmem i zdrowym rozsądkiem w ocenie tego, co dzieje się w gospodarce, a także jak powinna wyglądać polska gospodarka. To jest pewnie cecha dominująca u profesora Belki _ - uważa prof. Witold Orłowski, z PricewaterhouseCoopers.
Podobnego zdania jest dr Andrzej Bratkowski, członek Rady Polityki Pieniężnej, który w rozmowie z Money.plmówi, że Belka_ zawsze miał bardzo pragmatyczne podejście do rozwiązywania różnych problemów. _
Ekspert Centrum im. Adama Smitha Andrzej Sadowski mówi natomiast, że Belka jest obytym w świecie realistą i do tego ma umiejętności dyplomatyczne. Jeśli wykorzysta te cechy na stanowisku prezesa Narodowego Banku Polskiego, to sprawdzi się.
Zdaniem Sadowskiego, m.in. wypowiedzi Belki przed komisją, dotyczące wejścia Polski do strefy euro, wskazują na jego _ niebywałe obycie w świecie i umiejętności dyplomatyczne _. - _ Nie jest on ani zwolennikiem strefy euro, ani jej przeciwnikiem, ale realistą. To dobrze. W tym wypadku najgorsze byłoby, gdyby prezesem NBP została osoba bardziej wierząca niż praktykująca _ - powiedział Sadowski.
Sadowski podkreślił jednak, że każdy wybór powinien być wyborem spośród kilku kandydatów. _ - Niestety, w tym wypadku przedstawiono tylko jednego kandydata, więc nie ma punktu odniesienia _ - powiedział.
Także wielu polityków uważa, że tryb ewentualnego wyboru prezesa NBP nie jest właściwy. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości, ale też m.in. szef koalicyjnego PSL wicepremier Waldemar Pawlak mówili wcześniej, że z decyzją warto poczekać do wyboru nowego prezydenta.
Jeśli Platforma chce przeforsować swojego kandydata, a PSL go nie poprze, PO musi przekonać do głosowania Lewicę. Dopiero gdy ci posłowie poprą wybór szefa NBP na obecnym posiedzeniu Sejmu, a następnie zagłosują za Belką - stanie on na czele banku centralnego. Szef SLD Grzegorz Napieralski ma się spotkać dziś w tej sprawie z Belką i Komorowskim.
Z kandydatem spotka się też klub Lewicy. Dopiero wtedy posłowie zdecydują jak zagłosować. I dopiero wtedy okaże się, czy Platformie uda się zebrać odpowiednią większość do odrzucenia sprzeciwu PiS wobec głosowania na obecnym posiedzeniu Sejmu.
Olechowski popiera kandydaturę Belki
Niezależny kandydat na prezydenta Andrzej Olechowski uważa, że Marek Belka to dobry kandydat na prezesa Narodowego Banku Polskiego. W jego opinii to jeden z najwybitniejszych polskich specjalistów w dziedzinie ekonomii.
Gość Radiowej Trójki uważa też, że decyzja o wybraniu szefa NBP teraz a nie po wyborach jest słuszna.
Raport Money.pl Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej