Dwa z trzech rozpatrywanych modeli reformy niemieckich sił zbrojnych przewidują rezygnację z powszechnego poboru - poinformowała agencja dpa.
Według niej, minister obrony Karl-Theodor zu Guttenberg przedstawił te modele kanclerz Angeli Merkel. Dzień wcześniej były one tematem wewnątrzresortowej debaty. Rozpatrywane rozwiązania to redukcja stanu osobowego Bundeswehry z obecnych 252 tys. do 200 tys., 170 tys. lub nawet 150 tys. ludzi.
W czerwcu na zamkniętym posiedzeniu rząd Niemiec zgodził się na zmniejszenie liczby etatów żołnierzy służby okresowej i zawodowych o maksymalnie 40 tys.Gdyby całkowicie wykorzystano ten limit i jednocześnie zrezygnowano z obowiązkowej służby wojskowej, liczebność sił zbrojnych spadłaby do 150 tys. ludzi.
Według wcześniejszych ocen ministerstwa obrony, pełne zniesienie obowiązku służby wojskowej przyniosłoby oszczędności w kwocie ponad miliarda euro rocznie. Służbę zasadniczą skrócono w Niemczech kilka tygodni temu z dziewięciu do sześciu miesięcy.
W razie zmniejszenia Bundeswehry do 200 tys. ludzi pobór powszechny zostałby utrzymany. Nie przewidują go natomiast oba pozostałe modele, zakładające redukcję stanu osobowego do 170 tys. względnie 150 tys. ludzi. Pierwszy z nich dopuszcza pewne elementy zaciągu ochotniczego, natomiast w wariancie drugim niemieckie siły zbrojne składałyby się wyłącznie z żołnierzy zawodowych lub pełniących służbę okresową.