Bardzo wysokie temperatury w połączeniu z pogarszającymi się warunkami higienicznymi stanowią zagrożenie dla zdrowia 4 milionów dzieci poszkodowanych przez konflikt w Syrii - ostrzega ONZ.
Latem temperatura w Syrii może wynosić między 40 a 50 stopni Celsjusza, a dostęp do wody pitnej znacznie się zmniejszył od wybuchu konfliktu w marcu 2011 roku - zwróciła uwagę rzeczniczka Funduszu Narodów Zjednoczonych Pomocy Dzieciom (UNICEF) Marixie Mercado.
Dodała, że obecne zasoby dostępnej wody pitnej stanowią jedną trzecią tych sprzed konfliktu. Do tego dochodzi przeludnienie, w jakim w tymczasowym schronieniu żyje ponad 4 milionów Syryjczyków wysiedlonych wewnątrz kraju.
Także w obozach dla uchodźców sytuacja jest bardzo trudna. W obozie Domiz w Iraku, który może pomieścić ok. 25 tys. ludzi, mieszka już dwa razy więcej - alarmuje UNICEF w komunikacie.
W Libanie rodziny uchodźców żyją w ciasnocie lub w schronieniach, które same sobie zbudują, cierpiąc na dotkliwy brak wody i dostępu do właściwych warunków utrzymania higieny.
_ - Bez zdatnej wody i wystarczających środków leczniczych z pewnością wzrasta prawdopodobieństwo, że dzieci w Syrii lub uchodźcze w krajach regionu będą cierpiały z powodu biegunki i innych chorób _ - zaznaczyła regionalna dyrektor UNICEF ds. Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej Maria Calivis.
Organizacja Lekarze bez Granic informowała, że w północnej Syrii odnotowano co najmniej 7 tys. przypadków odry; mimo trudności prowadzona jest tam akcja szczepień.
UNICEF potrzebuje ponad 200 milionów dolarów, aby do końca roku zrealizować swe programy sanitarne w Syrii, Libanie, Jordanii i Iraku.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Dramatyczna sytuacja uchodźców. Gdzie? Obecnie, według danych UNICEF, w Jordanii przebywa 404 739 syryjskich uchodźców, a jordańską granicę przekracza co dzień około 2 000 osób z objętego wojną domową kraju. | |
10 tys. ofiar w kilka tygodni. A świat patrzy Działania reżimu syryjskiego mogą być równoznaczne ze zbrodniami wojennymi i zbrodniami przeciwko ludzkości - uważa wysoka komisarz ONZ ds. praw człowieka Navi Pillay. | |
Znowu wyślą żołnierzy na Wzgórza Golan? Będzie to możliwe, jeśli mandat austriackiej misji zostanie poprawiony. Armia musi zostać lepiej uzbrojona. |