Porywacze Polaka w Pakistanie przesunęli termin ultimatum - poinformował wiceminister spraw zagranicznych Jacek Najder. *W negocjacjach prowadzących do uwolnienia inżyniera na miejscu pomaga specjalny wysłannik MSZ Zenon Kuchciak. *
_ - Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdza w oparciu o pakistańskie źródła rządowe informację medialną o przesunięciu przez porywaczy terminu ultimatum skierowanego do rządu Pakistanu w sprawie uwolnienia polskiego obywatela _ - powiedział Najder.
Dziś minął termin ultimatum postawionego 30 stycznia przez porywaczy polskiego geologa.
W rozwiązaniu sprawy na miejscu pomaga specjalny wysłannik MSZ Zenon Kuchciak. Rzecznik resortu Piotr Paszkowski podkreśla jednak, że Kuchciak nie negocjuje z porywaczami.
Polski inżynier został porwany pod koniec września w miejscowości Pind Sultani, położonej 80 kilometrów od Islamabadu. Porwania dokonano niedaleko obozu firmy Geofizyka Kraków, dla której Piotr S. pracował.
Polaka przetrzymuje prawdopodobnie ugrupowanie Tehrik-e-taliban, które jest luźnym zlepkiem grup ekstremistów. Według informacji Polskiego Radia oraz pakistańskich mediów, mężczyzna jest ukrywany w rejonie miasta Darra Adamkhel.