Palikot: Z tchórzami nie będę się bawił w chowanego

Aktualizacja 14:45

Poseł Palikot zaznaczył, że niezależnie od tego czy zostanie oficjalnie członkiem zespołu czy nie, to jako parlamentarzysta będzie uczestniczył w jego pracach.

Wcześniej oświadczył, że nie weźmie udziału w dzisiejszym posiedzeniu zespołu. Ponieważ w tym czasie ma konferencję w Chełmnie. _ _

_ _Poza tym jak oświadczył _ - Nie zamierzam bawić z tchórzami w chowanego. Nie jest to wskazane zwłaszcza przy takim upale. _

Poseł Platformy zapowiedział, że ponownie zgłosi chęć przystąpienia do tego zespołu. _ To jest novum. Ponieważ nie zdarzyło się jeszcze nigdy, żeby jakikolwiek zespół odmówił wstąpienia jakiemukolwiek posłowi, czy posłance do tegoż właśnie zespołu _ - stwierdził Palikot.

Jarosław Kaczyński, Karol Karski i członkowie komitetu politycznego PiS to - według Janusza Palikota - lista osób, które powinny zostać przesłuchane przez zespół parlamentarny wyjaśniający katastrofę smoleńską.

Poseł PO zapowiedział też, że nawet jeśli PiS uniemożliwi mu członkostwo w zespole, to on i tak będzie uczestniczył w jego posiedzeniach.

Według Palikota, konieczne jest poznanie treści rozmowy Jarosława Kaczyńskiego i Lecha Kaczyńskiego przeprowadzonej 10 kwietnia podczas lotu do Smoleńska. Karol Karski ma wyjaśnić wątek _ gnębienia _ pilota podczas podróży do Tbilisi, który leciał również z delegacją do Katynia. Są też niezbędne pytania do czołowych polityków PiS - mówi Janusz Palikot:

Janusz Palikot przedstawił już także pierwszy dokument - listę pasażerów przygotowaną przez Kancelarię Prezydenta Lecha Kaczyńskiego z dnia 9 kwietnia z godziny 14:30.

Polityk przekonuje, że ten dokument przybliża do prawdy, kto był odpowiedzialny za skład delegacji.

Zdaniem Antoniego Macierewicza, nie ma w zespole miejsca dla Janusza Palikota. _ _

_ - Osoba, która uczyniła sobie zawód z bezczeszczenia pamięci ofiar, nie może uczestniczyć w przedsięwzięciu, którego jednym ze statutowych celów jest uczczenie tej pamięci _ - uważa Macierewicz. _ To jest dla normalnego człowieka zupełnie oczywiste _ - dodał. Nie chciał jednak komentować słów posła PO, który nazwał go tchórzem.

Antoni Macierewicz zaprosił rodziny ofiar katastrofy na posiedzenie komisji. Jak stwierdził właśnie to było przyczyną przełożenia posiedzenia.

_ - Rodziny zwróciły się do nas o to by posiedzenie naszego zespołu było poświęcone wysłuchaniu ich relacji. W najbliższym czasie mają się spotkać z prokuraturą i chcą wcześniej przedłożyć swoje stanowisko, swoje uwagi, swoje informacje opinii publicznej i oczywiście zespołowi _ - wyjaśnił Antoni Macierewicz.

W posiedzeniu zespołu biorą udział bliscy ofiar katastrofy smoleńskiej. Wcześniej skierowały do marszałka Sejmu list, w którym domagają się ukarania Janusza Palikota.

Magdalena Merta, wdowa po wicemistrze kultury Tomaszu Mercie powiedziała, że zdaniem sygnatariuszy listu - Stowarzyszenia Katyń 2010 - Janusz Palikot obraża pamięć rodzin ofiar.

Na posiedzeniu zespołu pojawili się oprócz Magdaleny Merty, Andrzej Melak - brat przewodniczącego Komitetu Katyńskiego Stefana Melaka, oraz Jerzy Mamontowicz i Irena Kazimierczuk - rodzeństwo Bożeny Łojek.