Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Tomasz Zalewski
|

Pentagon: To jest wojna!

0
Podziel się:

Amerykańskie Ministerstwo Obrony rysuje czarny obraz sytuacji w Iraku i po raz pierwszy oficjalnie przyznaje, że w tym kraju toczy się wojna domowa

Pentagon: To jest wojna!
(PAP / EPA)

W najnowszym raporcie o Iraku amerykańskie Ministerstwo Obrony przyznało po raz pierwszy, że toczące się tam walki mają cechy wojny domowej. Raport, dotyczący ostatniego kwartału ubiegłego roku, przedstawia pesymistyczny obraz sytuacji w Iraku.

"Niektóre elementy sytuacji w Iraku należy właściwie określić jako "wojnę domową" - m.in. takie zjawiska jak umocnienie się poczucia tożsamości etniczno-religijnej, zmieniający się charakter przemocy i przymusowe przesiedlanie się ludności" - czytamy w raporcie.

_ Z oficjalnych dokumentów administracji USA, poprzednio o "wojnie domowej" w Iraku wspominał tylko raport wywiadu - National Intelligence Estimate (NIE), ogłoszony w styczniu. _Najnowszy raport Pentagonu donosi o rekordowej skali przemocy w czwartym kwartale 2006 r. W okresie tym liczba ataków w Iraku wzrosła do średnio 1000 tygodniowo. Ich ofiarami padało przeciętnie 140 osób, z czego większość to iraccy cywile. W wyniku czystek etnicznych około 9 tys. osób miesięcznie uciekało z kraju.

Zdaniem obserwatorów, liczby te nie oddają jednak w pełni prawdziwej skali przemocy, która może być o połowę większa. Gros ataków to wynik konfliktu między radykalnymi szyitami a sunnitami.

Raport dotyczy okresu sprzed zwiększania sił amerykańskich w Iraku, któreZOBACZ TAKŻE:Bush chce pieniędzy na eskalację wojny w Iraku
mają poprawić stan bezpieczeństwa w Bagdadzie i prowincji Anbar. Wspominając o obecnych operacjach wzmocnionych wojsk USA, dokument Pentagonu ocenia, że "początkowe sygnały są obiecujące", ale jest jeszcze za wcześnie, by stwierdzić "czy nowe podejście przynosi sukces".

Przedstawiciele administracji i niektórzy solidaryzujący się z nią Republikanie w Kongresie USA oświadczali ostatnio, że zwiększanie liczby wojsk w Iraku "spełnia swoje zadanie".

_ W raporcie negatywnie ocenia się dokonania rządu irackiego, zwłaszcza w celu pojednania zwaśnionych frakcji etniczno- religijnych _Autorzy raportu przyznają, że wskutek nie przygotowania sił irackich, trzeba było opóźnić przekazanie im zadań zapewnienia bezpieczeństwa, co według pierwotnego planu miało nastąpić do końca ubiegłego roku. Najbardziej ogarnięta walkami prowincja Anbar nie będzie przekazana pod kontrolę Irakijczyków wcześniej niż na początku 2008 r.

Raport stwierdza m.in., że chociaż do lutego przeszkolono prawie 329 tys. irackich policjantów i żołnierzy, tylko połowa z tej liczby, lub najwyżej dwie trzecie, stawia się na rozkaz do pełnienia swoich obowiązków. Irackie siły bezpieczeństwa są infiltrowane przez agentów islamskich i skorumpowane.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)