Platforma Obywatelska apeluje o godne uszanowanie pamięci ofiary wydarzeń łódzkich. Chodzi o to, aby podczas uroczystości pogrzebowych uniknąć akcentów politycznych.
Rodzina zamordowanego Marka Rosiaka zapowiedziała, że na pogrzebie będą mile widziani wszyscy, którzy chcą być tego dnia z rodziną ofiary i zamanifestować swój sprzeciw przeciwko agresji w polityce. Na pogrzeb wybierają się delegacje z klubów parlamentarnych. Wymieniany jest również prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna z PO liczy na to, że politycy podczas uroczystości pogrzebowej pokażą, że coś się zmieniło po tym zabójstwie. - _ Mam nadzieję, że pogrzeb będzie wydarzeniem, w którym będziemy mogli wziąć udział wszyscy _ - mówi Schetyna.
POSŁUCHAJ GRZEGORZA SCHETYNY:
Chodzi o delegację przedstawicieli państwowych - premiera, prezydenta i marszałka Sejmu - którzy dwa dni temu złożyli kwiaty i zapalili znicze pod siedzibą PiS w Łodzi. Również wiceszefowa klubu PO Małgorzata Kidawa-Błońska liczy na to, że atmosfera pogrzebu nie zostanie zakłócona niepotrzebnymi gestami politycznymi.
Jej zdaniem, zapowiadane wystąpienie lidera PiS w mediach będzie zrozumiałe.Wszystko jednak zależy od tego, jaki będzie miało charakter. - _ Wszystko zależy, co powie. Czy zachowa się tak, jak należy zachować się na pogrzebie _ - mówi posłanka PO.
POSŁUCHAJ MAŁGORZATY KIDAWY-BŁOŃSKIEJ:
Marek Rosiak miał 62 lata. W łódzkim biurze Prawa i Sprawiedliwości pracował jako asystent europosła Janusza Wojciechowskiego. Został zastrzelony w biurze PiS przez Ryszarda C., który ranił też nożem Pawła Kowalskiego - asystenta posła Jarosława Jagiełły.