Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

"Policja szuka kozłów ofiarnych, demonizuje gości z Niemiec"

0
Podziel się:

Zobacz, jak tłumaczą zamieszki organizatorzy wiecu Kolorowa Niepodległa.

"Policja szuka kozłów ofiarnych, demonizuje gości z Niemiec"
(PAP/ Paweł Supernak)

Sprawcami aktów przemocy podczas obchodów święta niepodległości w Warszawie byli uczestnicy _ Marszu Niepodległości _, którzy utożsamiają się ze skrajną, prawicową i faszystowską polityką - oceniła koalicja Porozumienie 11 listopada.

Porozumienia 11 listopada, organizowało wiec _ Kolorowa Niepodległa _, który przedwczoraj stanął na trasie _ Marszu Niepodległości _. W wyniku zamieszek zatrzymano 210 osób, w tym 95 obcokrajowców. 40 policjantów zostało lekko rannych. Do szpitali przewieziono 29 osób, które odniosły obrażenia.

Prócz starć narodowców uczestniczących w _ Marszu Niepodległości _ z policją na pl. Konstytucji i pl. Na Rozdrożu, w stolicy doszło też do bójki przedstawicieli organizacji lewicowych z grupą narodowców na Nowym Świecie. Uczestnicy defilady historycznej relacjonowali, że zostali zaatakowani przez przedstawicieli organizacji lewicowych z Niemiec.

_ - Widzimy zdemolowany Plac Konstytucji, widzimy akty przemocy wobec policji, wobec zwykłych warszawiaków, widzimy spalone wozy telewizyjne, atakowanych dziennikarzy, widzimy ogromne zdewastowanie miasta _ - mówiła na konferencji prasowej w Warszawie Ellisiv Rognlien z koalicji Porozumienia 11 listopada.

Jak podkreślała, podczas rozrób zdemolowano bary, kawiarnie, sterroryzowano też zwykłych mieszkańców Warszawy. Zwróciła uwagę, że ludzie musieli się kryć w obronie przed skrajnymi prawicowymi bojówkami.

Czytaj w Money.pl

Według niej, wszystko to jest skutkiem działania uczestników _ Marszu Niepodległości _ organizowanego przez Obóz Narodowo Radykalny i Młodzież Wszechpolską. Zdaniem Rognlien, do Warszawy na zaproszenie ONR i MW przyjechały skrajne grupy, dlatego, że ludzie je tworzący utożsamiają się z przekazem politycznym Marszu.

_ - Utożsamiają się ze skrajną, prawicową polityką, rasistowską i faszystowską. To są uczestnicy marszu, którzy byli sprawcami tych aktów przemocy _ - oświadczyła. Jej zdaniem, gdyby _ Kolorowa Niepodległa _ nie zablokowała _ Marszu Niepodległości _ to ofiarami ich agresji mogłoby się stać jeszcze wiele więcej ludzi, lokali i organizacji zrzeszających różne mniejszości. _ - Blokada była pokojowa i stanowiła wyraźny przekaz, że nie ma akceptacji dla faszyzmu i dla przemocy wobec warszawiaków _ - mówiła Rognlien.

Jak podkreśliła, dla organizatorów kontrmanifestacji nie jest zaskoczeniem, że doszło do zamieszek w stolicy. Według niej, przed 11 listopada w internecie pojawiały sie różne wypowiedzi, które wskazywały na to, że coś takiego będzie się dziać.

Przytoczyła fragment czatu internetowego Janusza Korwin-Mikkego, w którym - odpowiadając na pytanie - zgodził się z opinią, że _ należy bić lewaków w Warszawie _, ale oszczędzać kobiety i dzieci. Zwróciła uwagę, że polityk był w komitecie poparcia _ Marszu Niepodległości _.

Z kolei inny działacz Porozumienia 11 listopada, Jacek Fenderson tłumaczył udział w ich wiecu przedstawicieli organizacji antyfaszystowskich z Niemiec oraz Czech i Białorusi. Jak mówił przyjechali oni do Warszawy, by wesprzeć Porozumienie w zablokowaniu marszu skrajnej prawicy. _ - Obserwujemy jednak demonizowanie gości z Niemiec, którzy byli już w warszawskich komisariatach, kiedy nacjonaliści i neofaszyści nie tylko z Polski demolowali miasto i siali terror wśród warszawiaków _ - powiedział.

Jak ocenił, zarówno organizatorzy _ Marszu Niepodległości _, jak i policja _ potrzebują kozłów ofiarnych, na których zrzucają odpowiedzialność za wszystko co się wydarzyło _. _ - Prawda jest taka, że ktoś musi tą odpowiedzialność ponieść, ale nie mogą to być ci, którzy zostali zatrzymani prewencyjnie na kilka godzin przed zajściami. Za wczorajszy terror w mieście odpowiadają neofaszystowskie organizacje ONR i Młodzież Wszechpolska, które zaprosiły skrajnie prawicowy tłum do Warszawy. Ruch antyfaszystowski nie da się skryminalizować _.

Podczas konferencji odczytano także oświadczenie grupy niemieckich antyfaszystów, w którym tłumaczą oni, że są grupą ludzi zrzeszających różne środowiska antyfaszystowskie i przyjechali do Warszawy tylko po to, by wesprzeć _ Kolorową Niepodległą _. Wyrazili także oburzenia, że policja wciąż przetrzymuje blisko sto osób z tej grupy bez postawienia im konkretnych zarzutów.

_ - Zdecydowanie sprzeciwiamy się tym represjom. Antyfaszyzm nie jest zbrodnią lecz konieczną odpowiedzią w obliczu rosnącej siły faszyzujących grup w całej Europie _ - napisano w oświadczeniu.

Czytaj więcej o zamieszkach w Warszawie w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/39/t136999.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/kaczynski;rzady;tuska;to;smolensk;i;niemcy;bijacy;polakow,101,0,965477.html) Rządy Tuska: Smoleńsk i Niemcy 11 listopada Prezes PiS obwinia premiera o wczorajsze zajścia na ulicach Warszawy.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/92/t160860.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/zamieszki;w;warszawie;tusk;nie;bylo;tak;zle,4,0,965380.html) Tusk o zamieszkach: Nie było tak źle Spokoju premiera nie podzielają politycy opozycji.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/140/t116108.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/warszawa;po;zamieszkach;wyrwane;plyty;chodnikowe;rozbite;szyby,201,0,965321.html) Tak wygląda Warszawa po 11 listopada Wśród zatrzymanych są przedstawiciele grup lewackich z Niemiec oraz pseudokibice.
wiadomości
wiadmomości
kraj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)