Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polska domaga się kija na Łukaszenkę

0
Podziel się:

Warszawa żąda od Brukseli ostrych sankcji, wobec najważniejszych przedstawicieli białoruskiego reżimu.

Polska domaga się kija na Łukaszenkę
(PAP/Wojciech Pacewicz)

Polska proponuje, by w reakcji na powyborcze wydarzenia na Białorusi Unia Europejska wznowiła i rozszerzyła zamrożone jesienią 2008 roku sankcje wizowe dla przedstawicieli białoruskiego reżimu.

Reakcja UE na ostatnie wydarzenia w Mińsku ma być omawiana na najbliższym, styczniowym posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych _ 27 _ w Brukseli.

Według źródeł dyplomatycznych, Polska chce, by _ uwzględnić w dyskusji przywrócenie sankcji i objęcie nimi także tych, którzy byli zaangażowani w podejmowanie decyzji prowadzących do użycia przemocy _ po niedzielnych wyborach prezydenckich.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/156/t127132.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/lukaszenka;moze;zamknac;rywali;na;wiele;lat,117,0,741749.html) Łukaszenka może zamknąć rywali na wiele lat
Polska zgłosiła ten wniosek na spotkaniu ambasadorów _ 27 _ w Brukseli. Inicjatywa w tej sprawie należy do szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton. O ile wstępnie zapowiedziała ona, że w styczniu ministrowie będą dyskutować na temat Białorusi, o tyle w reakcji na przemoc po wyborach nie groziła sankcjami, choć przypomniała warunki zacieśniania współpracy UE-Białoruś.

Polski wniosek został przyjęty do wiadomości i nie wywołał dyskusji w gronie ambasadorów - powiedział zastrzegający anonimowość dyplomata.

Chodzi o odwieszenie zawieszonych po raz pierwszy w październiku 2008 roku sankcji wizowych wobec przedstawicieli białoruskiego reżimu, w tym prezydenta Alaksandra Łukaszenki. Ostatnio przedłużono te sankcje na rok z jednoczesnym zawieszeniem w październiku 2010 roku, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by UE zmieniła swoje stanowisko przed upływem roku. Decyzja musi zapaść jednomyślnie.

Sankcje wizowe wobec Mińska były wprowadzane przez Brukselę stopniowo już od 2004 roku w odpowiedzi na sfałszowane referendum konstytucyjne, które umożliwiło Łukaszence pozostanie u władzy.

Za rozważeniem przywrócenia i rozszerzenia sankcji wobec władz Białorusi, które jednak nie powinny uderzać w społeczeństwo białoruskie, opowiada się otoczenie prezydenta Bronisława Komorowskiego - dowiedziała się PAP po jego rozmowie we wtorek rano z szefem MSZ Radosławem Sikorskim.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/165/t80037.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/sikorski;ostro;zrugal;szefa;bialoruskiego;msz,189,0,741053.html) Sikorski ostro zrugał szefa białoruskiego MSZ
Sikorski i szef MSZ Niemiec Guido Westerwelle wydali w poniedziałek wspólne oświadczenie, w którym potępili przemoc na ulicach Mińska po wyborach prezydenckich na Białorusi. Zapowiedzieli w nim, że wspólnie z europejskimi partnerami ustalone zostaną teraz warunki dla przyszłej polityki wobec tego kraju.

Ponadto Sikorski rozmawiał już m.in. z szefem białoruskiej dyplomacji Siarhiejem Martynauem; szef polskiego MSZ zażądał uwolnienia wszystkich zatrzymanych i aresztowanych działaczy opozycyjnych na Białorusi. O ich uwolnienie apelowała w imieniu UE także Ashton.

Przypomniała, że UE wznowiła stosunki na linii Bruksela-Mińsk i zaproponowała Białorusi pogłębienie stosunków tylko pod pewnymi warunkami. _ Jest to uzależnione od poszanowania zasad demokracji, rządów prawa i praw człowieka. Unia podtrzymuje swoje zobowiązanie do wzmocnienia zaangażowania na rzecz narodu białoruskiego i społeczeństwa obywatelskiego _ - powiedziała Ashton.

Białoruska opozycja zakwestionowała wyniki wyborów, według których Alaksandr Łukaszenka zdobył niemal 80 proc. głosów. Siedmiu opozycyjnych kandydatów zatrzymano w nocy z niedzieli na poniedziałek. Rozpędzono demonstrację 20 tys. osób protestujących przeciwko fałszerstwom wyborczym. Prawie 600 osób skazano na kary do 15 dni więzienia za udział w zamieszkach.

Białoruś mówi o polepszaniu współpracy

Wiceminister spraw zagranicznych Białorusi Waler Waraniecki powiedział, że _ bardzo nie chciałby _, by Unia Europejska przywróciła sankcje wobec przedstawicieli władz w Mińsku, które obecnie są zawieszone. - _ Bardzo nie chcielibyśmy, żeby Unia Europejska powróciła do sankcji. W MSZ będziemy tak jak wcześniej rozpatrywać możliwości realizacji wspólnych projektów, jakie strona białoruska przygotowała i skierowała do oceny w Brukseli. Chcemy iść naprzód. My, MSZ Białorusi, powinniśmy pracować tak, by rozwijać dialog i kontakty. I będziemy tak robić _ - powiedział Waraniecki, cytowany przez Radio Swaboda.

Pod koniec października ministrowie spraw zagranicznych krajów UE przedłużyli na kolejny rok sankcje wizowe wobec przedstawicieli władz Białorusi, utrzymując je jednocześnie w zawieszeniu. UE utrzymała trwające od 2008 roku status quo, kiedy wznowiono dialog polityczny na linii Bruksela-Mińsk i zawieszono sankcje w nagrodę za uwolnienie przez reżim białoruski więźniów politycznych.

Restrykcje UE zaczęła wprowadzać w 2004 roku, po referendum konstytucyjnym, które umożliwiło prezydentowi Alaksandrowi Łukaszence ubieganie się o kolejne kadencje i rozszerzyła je po zmanipulowanych wyborach prezydenckich w 2006 roku.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/203/t103371.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/komorowski;ostro;o;rezimie;lukaszenki,4,0,740356.html) Komorowski ostro o reżimie Łukaszenki Zdaniem prezydenta Bruksela musi zrewidować kontakty z Mińskiem.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/162/t126882.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/bicie;i;rewizje;po;wyborczej;farsie;na;bialorusi,42,0,740138.html) Bicie i rewizje po wyborczej farsie na Białorusi Oficjalnie Łukaszenka zdecydowanie wygrał. Opozycja w proteście przeciwko fałszerstwom wyszła na ulice.
wiadmomości
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)