Premier Węgier Viktor OrbanOrban zdecydowanie odrzucił krytykę Unii Europejskiej dotyczącą nowelizacji ustawy medialnej na Węgrzech.
Od 1 stycznia publiczne radio, telewizja i agencja prasowa zostaną połączone w jedną instytucję dostarczającą _ wyważone _ informacje polityczne.
Za naruszenie ustawy mediom publicznym i prywatnym grozi grzywna od 200 do 700 tysięcy euro, którą będzie wymierzać 5-osobowa Rada do Spraw Mediów wybrana na 9-letnią kadencję przez deputowanych rządzącej prawicy.
W wywiadzie udzielonym publicznemu radiu premier powiedział, ze _ nawet przez chwilę nie zastanawiał się nad tym, aby ugiąć się pod presją Unii Europejskiej _. Stwierdził, że celem węgierskiego prawa medialnego jest jedynie uporządkowanie rynku medialnego, a atakami na jego prawicowy rząd kierują europejscy socjaliści.
Węgierską ustawę medialną skrytykowała Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, Stowarzyszenie Europejskich Wydawcow Gazet i Swiatowe Stowarzyszenie Wydawców Gazet. Szef dyplomacji Luksemurga Jean Asselborn uznał ustawę za _ zagrożenie demokracji i pogwałcenie ducha i litery traktatów Unii Europejskiej _. Komisja Europejska oznajmiła, ze zapozna się z węgierskim prawem medialnym.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/59/t96059.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/putinizacja;wegier;europa;moze;pozalowac,133,0,743813.html) | Putinizacja Węgier? Europa może pożałować Rząd Viktora Orbana atakuje instytucje, nad którymi nie ma kontroli - ostrzega Washington Post. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/20/t126996.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/wegry;dlawia;media;dziennikarze;protestuja,23,0,742679.html) | Węgry dławią media, dziennikarze protestują Europejscy dziennikarze: Rząd Orbana odchodzi od zasad wolności słowa. |
Węgierska ustawa medialna grozi wolności Rząd Wiktora Orbana wprowadził prawo, które martwi OBWE. Będzie okazja do nadużyć. |