Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Protest Aborygenów w Australii. Walczą o prawa

0
Podziel się:

Wczoraj rozwścieczeni obrońcy praw Aborygenów zaatakowali restaurację, w której premier Julia Gillard spotkała się z przywódcą opozycji Tony Abbottem.

Protest Aborygenów w Australii. Walczą o prawa
(PAP/EPA)

W Australii trwa protest Aborygenów, którzy domagają się poszanowania ich praw. Demonstrujący założyli w Canberze Aborygeńską Ambasadę Namiotową. Dziś ponad dwustu z nich przeszło pod gmach parlamentu skandując _ to zawsze była, zawsze będzie ziemia Aborygentów _.

Na zdjęciu premier Australii Julia Gillard ucieka w eskorcie ochrony z restauracji atakowanej przez obrońców praw Aborygenów

Protestujący mówią, że nigdy nie stracili suwerenności. - _ Chcielibyśmy, by Australijczycy, z którymi dzielimy naszą ziemię, porozumieli się z nami. Musimy jak narody wypracować warunki, na których będziemy współistnieć w przyszłości - dla naszych dzieci, wnuków i waszych dzieci i wnuków. To od was zależy, czy zachcecie traktować nas jak równych sobie _ - mówi jeden z protestujących.

Wczoraj rozwścieczeni obrońcy praw Aborygenów w proteście przeciwko obchodom Dnia Australii, upamiętniającego przybycie na ten kontynent brytyjskich osadników w 1788 roku, zaatakowali restaurację, w której premier Julia Gillard spotkała się z przywódcą opozycji Tony Abbottem. Szefowa rządu musiała uciekać w eskorcie ochrony.

ZOBACZ JAK UCIEKAŁA PREMIER AUSTRALII (Sky News, ang):

W momencie przybycia Brytyjczyków do Australii kontynent zamieszkiwało około miliona Aborygenów. Obecnie jest ich na kontynencie około 470 tysięcy i stanowią mniejszość 22-milionowej populacji Australii. Ze względu na trudne warunki, w których żyją, szerzy się wśród nich przestępczość i choroby.

Czytaj więcej o Australii w Money.pl
Surfing, drinki i kobiety. Tu żyje się najlepiej Pierwsze miejsce w rankingu najprzyjaźniejszych miejsc do życia zajęła Nowa Zelandia. Aż 75 procent osób mieszkających w tym kraju zadeklarowało.
Ten podatek może uderzyć w przemysł Tamtejszy Senat przyjął ustawę wprowadzającą podatek od emisji dwutlenku węgla, która budzi ostry sprzeciw m.in. środowisk związanych z przemysłem wydobywczym.
Ekologiczne wille ratują przyrodę. Za ile? Mają prąd z paneli słonecznych, a basen napełniają deszczówką. Wolgan Valley Resort to 40 luksusowych willi, w których nocleg kosztuje od 1,6 do 5,9 tys. dolarów. Ale zapłacić warto, bo pieniądze idą na ratowanie środowiska.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)