Jak na razie nikomu nie postawiono zarzutów. Śledztwo prowadzone powinno się zakończyć w grudniu. Radny, który rzekomo miał się dopuścić molestowania, zasiada w radzie miejskiej kolejną kadencję. Startował z własnego komitetu. Oficjalnie nie jest powiązany z żadną kontretną partia polityczną.
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.