Międzynarodowa grupa naukowców ONZ w raporcie klimatycznym alarmuje: świat musi się liczyć z drastycznym wzrostem temperatur.
Znaczące ocieplenie ma nastąpić w kolejnych dziesięcioleciach, towarzyszyć mu będą susze i huragany. Jeżeli ludzie nie zaczną działać, będzie jeszcze gorzej - takie są wnioski raportu ogłoszonego w Paryżu przez grupę z Miedzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu.
Twierdzą oni, że temperatury na Ziemi do 2100 roku będą wzrastać dwa razy szybciej, niż w ostatnim stuleciu, a poziom wody w morzach wzrośnie od 18 do 59 centymetrów. Uno prognozuje przeciętne ocieplenie od 1,8 do 4 stopni w tym stuleciu, podczas gdy w ostatnim temperatury wzrosły o 0,8 stopnia.
Naukowcy przypuszczają, że zużycie kopalnych źródeł energii w elektrowniach, fabrykach i samochodach w ostatnich 50 latach w ponad 90% przyczyniło się do obecnej sytuacji klimatycznej. Należy się spodziewać okresów suszy, fali upałów i powodzi, a ostatnie 10 lat było najcieplejszymi w 150 - letniej historii badania temperatur.
Co do jednego naukowcy są pewni: to człowiek jest głównym sprawcą zmian klimatycznych. Według autorów raportu, należy ograniczyć emisję dwutlenku węgla i przygotować się na ocieplenie klimatu. Apelują nie tylko do decydentów, czyli polityków i przedsiębiorców, ale również do zwykłych konsumentów." Mam nadzieję, że ten raport spowoduje, iż ludzie i rządy zaczną działać bardziej zdecydowanie" - stwierdzi szef grupy badawczej - Rajendra K. Pachauri.
Opracowanie Magda Maziarz