Sekretarz stanu USA Condoleezza Rice zaapelowała do Izraelczyków i Palestyńczyków o wznowienie rozmów pokojowych.
Rice, która osobiście angażowała się dotąd w promocję amerykańskiego planu pokojowego w konflikcie izraelsko- palestyńskim, podejmuje teraz próbę jego uratowania i odsunięcia groźby jego fiaska, powstałej po zmasowanym, odwetowym ataku Izraela w Strefie Gazy w ostatnich dniach.
- _ Należy wznowić możliwie jak najszybciej negocjacje _ - powiedziała pani Rice dziennikarzom, towarzyszącym jej w nocnym locie z Waszyngtonu do stolicy Egiptu Kairu, który jest pierwszym etapem je bliskowschodniej podróży.
ZOBACZ TAKŻE:
- _ Będę rozmawiać o tym, w jaki sposób możemy doprowadzić do wznowienia rokowań _ - powiedziała.
Szefowa amerykańskiej dyplomacji wezwała na zakończenia aktów przemocy, w wyniku których w ostatnich dniach zabitych zostało ponad 100 Palestyńczyków. Rice celowo uniknęła żądań _ przerwania ognia _ , by nie rozsierdzić niektórych arabskich sojuszników Stanów Zjednoczonych, którzy mogli by uznać to za zielone światło dla kontynuowania przez Izrael operacji zbrojnych w należącej do Autonomii Palestyńskiej Strefie Gazy - pisze Reuter.
W wyniku prowadzonego przez kilka dni ataku izraelskiego, podjętego po ostrzelaniu Izraela rakietami przez palestyńskich ekstremistów z Hamasu, zginęło w Strefie Gazy od środy ponad 100 Palestyńczyków, w tym wielu cywilów. Śmierć poniosło też trzech Izraelczyków. W niedzielę do starć doszło także na Zachodnim Brzegu, rządzonym przez Autonomię Palestyńską i jej umiarkowanego prezydenta Mahmuda Abbasa. W odpowiedzi Abbas zawiesił w czasie weekendu rozmowy pokojowe z Izraelem.