To trzecie już ćwiczenia na niespotykaną, do tej pory skale organizowane przez rosyjskie siły zbrojne, od początku krymskiego kryzysu.
Pod koniec lutego prezydent Władimir Putin ogłosił alarm bojowy dla 150 tysięcy żołnierzy w dwóch okręgach wojskowych: zachodnim i centralnym. Choć alarm został odwołany i padł rozkaz powrotu do koszar, to nie wiadomo ile jednostek wciąż operuje w pobliżu ukraińskiej granicy. Tym bardziej, że kilka dni później rozpoczęły się na południu Rosji wielkie manewry wojsk obrony powietrznej, z wykorzystaniem kompleksów rakietowych.
Dziś poderwani do boju zostali żołnierze jednostek powietrzno - desantowych. 36 samolotów przewiezie prawie 4 tysiące komandosów w różne części Federacji. Na razie nie wiadomo jakie konkretne zadania wyznaczono uczestnikom ćwiczeń. Resort obrony ogólnie wspomina, że chodzi o sprawdzenie gotowości wysadzenia desantu w różnych warunkach geograficznych.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Duma o przyłączeniu Krymu. Rozpatrzy projekt Duma Państwowa 21 marca rozpatrzy projekt ustawy o uproszczeniu procedury przyjmowania do Federacji Rosyjskiej nowych terytoriów. | |
| Kwaśniewski o Putinie. Popełnia wielki błąd Według Aleksandra Kwaśniewskiego prezydent Rosji nie docenia społeczeństwa obywatelskiego na Ukrainie. | |
| Były doradca Putina ostrzega przed trzecią wojną światową Na sankcje ekonomiczne jest już za późno. Putina powstrzymać może tylko reakcja wojskowa. | |
| Rosja zbroi się do wojny z Zachodem Rosyjscy senatorowie pracują nad projektem ustawy, która będzie pozwalała na konfiskowanie majątków europejskich i amerykańskich firm. |