Strona rosyjska zadeklarowała, że miejsce katastrofy samolotu będzie tak zabezpieczone, by nie miały do niego dostępu osoby postronne - poinformował w szef MSWiA, przewodniczący komisji wyjaśniającej okoliczności katastrofy Jerzy Miller.
Wracając do swojej wizyty w Moskwie, podkreślił, że gdy zapytał o kwestie dostępności osób postronnych do miejsca katastrofy _ wszyscy się czuli nieswojo i atmosfera rozmowy na chwilę stężała _. _ Ktoś po rosyjskiej stronie nie dopatrzył, nie dopilnował, nie wykazał tej wrażliwości. Oficjalnie komisja zakończyła badanie na lotnisku, w związku z czym komisja wyjechała do Moskwy, a na miejscu pozostali gospodarze _ - powiedział Miller.
POSŁUCHAJ JERZEGO MILLERA:
Szef MSWiA zaznaczył, że Rosja zadeklarowała, iż teren zostanie otoczony kordonem i nikt postronny nie będzie miał do niego dostępu. _ To jest rozwiązanie tymczasowe, ale jedyne możliwe w krótkim czasie i chyba wszyscy jesteśmy z takiej deklaracji zadowoleni, oby tylko była to deklaracja ściśle przestrzegana _ - powiedział.
Zapewnił też, że Polacy i Rosjanie pracują przy wyjaśnieniu okoliczności tragedii _ ręka w rękę _. Dodał, że przy analizie urządzeń badanie powierzane jest jego producentowi, ale towarzyszą mu przedstawiciele obu stron.
POSŁUCHAJ JERZEGO MILLERA:
Miller pytany o wyjazd na miejsce katastrofy polskich archeologów powiedział, że strona polska złożyła taką propozycję. _ Strona rosyjska się do tej propozycji ustosunkowuje. Mówimy o obszarze, który należy do jednostki wojskowej i nie mówimy o pracy, która potrwa dzień albo tydzień. W związku z tym są pewne formalności, które wymagają na drodze dyplomatycznej wyjaśnienia, ustalenia _ - tłumaczył.
POSŁUCHAJ JERZEGO MILLERA:
Minister powtórzył, że prace kierowanej przez niego komisji będą długie. _ Komisja będzie działała przez długie miesiące bo będzie rozpatrywała wszystkie elementy istotne z punktu widzenia nie samego zdarzenia, ale wszystkich przyczyn, które do tego zdarzenia prowadziły. W związku z tym proszę teraz jeszcze o cierpliwość _ - zaznaczył.
Dziś mija miesiąc od katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem, w której zginęło 96 osób. Oprócz prezydenckiej pary, śmierć ponieśli m.in. przedstawiciele parlamentu, wojska, Rodzin Katyńskich.