Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja zarzuca Gruzinom paranoję

0
Podziel się:

Rosyjskie MSZ jest zdania, że dziennikarze telewizji Imedia postąpili nieodpowiedzialnie.

Rosja zarzuca Gruzinom paranoję
(shioshvili/CC/Flickr)

Rosyjskie Ministerstwo Spraw ZagranicznychSpraw Zagranicznych zarzuciło gruzińskim władzom _ paranoję _, a dziennikarzom telewizji Imedi _ brak odpowiedzialności _.

_ - Machinacje Imedi są nieodpowiedzialne i niemoralne _ - ocenił rzecznik MSZ Rosji Andriej Niestierienko. Wezwał wspólnotę międzynarodową do potępienia emisji reportażu. Ten sfabrykowany reportaż _ zaszkodził bezpieczeństwu i stabilizacji w regionie _ - zaznaczył.

- _ Prezydent Gruzji nie krył swej aprobaty dla tego skandalicznego programu, którego scenariusz uznał za bardzo bliski rzeczywistości _ - powiedział Niestierienko. Jak ocenił, _ polityczna paranoja nigdy nie przyniosła niczego dobrego _.

Przed nadaniem reportażu pojawiła się informacja, że chodzi jedynie o _ symulację _. Jednak widzowie byli pewni, że jest on relacją z prawdziwych zdarzeń. W efekcie pogotowie ratunkowe odebrało rekordową liczbę zgłoszeń z powodu omdleń i problemów z sercem. Sieci telefonii komórkowych nie wytrzymywały obciążenia.

Szef telewizji Imedi, Giorgi Arweladze, przeprosił za wywołane kontrowersje. _ - Naszym celem było opowiedzenie o zagrożeniach dotyczących bezpieczeństwa, w obliczu których stoi nasz kraj _ - oświadczył. Dodał, że materiał _ miał _pokazać _ przygotowywany przez Moskwę plan z wszystkimi jego bolesnymi szczegółami _.

Reportaż jest odpowiedzią na niedawne rozmowy liderów gruzińskiej opozycji z premierem Rosji Władimirem Putinem. Władze telewizji twierdzą, że przy jego pomocy chciały pokazać, jakie mogą być konsekwencje takich spotkań.

Zdaniem opozycjonistów odpowiedzialność za wyemitowanie reportażu spoczywa na rządzie, który zmonopolizował media.

Scenariusz reportażu zakładał, że rosyjskie oddziały zostały wezwane do Tbilisi przez gruzińską opozycję, a obecny prezydent Micheil Saakaszwili został zabity. Materiał opatrzono zdjęciami z wojny o Osetię Południową w sierpniu 2008 roku. Arweladze wykluczył jakiekolwiek sankcje wobec pracowników telewizji.

wiadmomości
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)