Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Siemoniak o armii. Potrzebna debata, by nic nie zepsuć

0
Podziel się:

Nowe samoloty treningowo-szkoleniowe, modernizacja samolotów transportowych, analiza wydatków armii - takie plany ma minister obrony narodowej na najbliższy czas.

Siemoniak o armii. Potrzebna debata, by nic nie zepsuć
(Reporter)

- Wydatki zbrojeniowe wymagają szerokiej debaty, aby dokonywać właściwych wyborów i uzyskać społeczne przyzwolenie na nakłady - uważa minister obrony Tomasz Siemoniak.

Minister powiedział, że najgorszym koszmarem każdego ministra obrony jest to, czy pieniądze są wydawane w sposób, który naprawdę zwiększa bezpieczeństwo obywateli._ - Kiedyś decydowała liczba żołnierzy i broni, dzisiaj nie jest to takie proste. Dzisiaj można wydać wielkie pieniądze na uzbrojenie, które może się okazać nieprzydatne. Dziś decyduje to, kto ma nowoczesne technologie, które trafiają w jego potrzeby _ - powiedział szef MON, który wziął udział w międzynarodowej konferencji o nowoczesnych technologiach dla bezpieczeństwa.

Jego zdaniem, nikt z decydentów w Europie i na świecie nie może powiedzieć, że wie, w którą stronę będzie rozwijać się to zapotrzebowanie._ - Dlatego potrzeba szerszej debaty, wciągnięcia fachowców, ekspertów, naukowców, mediów, opinii publicznej. Debata jest potrzebna, aby było przyzwolenie na wydatki zbrojeniowe i by była możliwość korygowania błędów _ - dodał.

Podczas konferencji minister zapowiedział kolejną - po korektach - _ odsłonę wieloletnich planów modernizacyjnych _. Przypomniał, że priorytety zapisano w kierunkach rozwoju sił zbrojnych przyjętych w listopadzie 2011. Podkreślił, że w modernizacji armii musi uczestniczyć polski przemysł zbrojeniowy. _ - Nikt nie ma wątpliwości, że jest on kluczowy dla wypracowywania polskich zdolności obronnych _ - zapewnił.

Do najistotniejszych projektów, Tomasz Siemoniak zaliczył obronę powietrzną, systemy łączności i dowodzenia oraz zapewnienie mobilności, m.in. przez zakup nowych śmigłowców w rozpisanym w marcu przetargu._ - Mamy trzech najpoważniejszych światowych producentów, dzięki czemu został spełniony warunek konkurencyjności _ - powiedział minister.

Minister potwierdził też zamiar zakupu pięciu kolejnych samolotów transportowych C295. Przypomniał, że ten typ jest intensywnie eksploatowany w polskim wojsku od ośmiu lat - nie tylko na potrzeby armii, ale także do przewożenia osób z nakazem aresztowania. Ponadto pierwsze samoloty już wymagają modernizacji.

Podtrzymał zamiar opracowania przez MON do końca czerwca harmonogramu nabycia nowych samolotów treningowo-szkolnych. Szef MON podkreślił, że zainteresowanie udziałem w nowym przetargu wykazują także Brytyjczycy i Czesi, którzy wycofali się z poprzedniego postępowania.

_ - Chcemy wyciągnąć wnioski z błędów popełnionych poprzednio, bo nie dość, że się nie udało, to jeszcze napsuło krwi _ - powiedział, nawiązując do anulowanego przetargu na samolot szkolno-bojowy._ - Ostateczne decyzje zależą od wyników prac nad koncepcją szkolenia pilotów wojskowych i analiz, które wykażą, szkolenia ilu pilotów wojsko potrzebuje. Dlatego mówimy, że będzie do 16 samolotów. Być może stanie na mniejszej liczbie, ale ona musi wynikać z analiz _ - zastrzegł minister.

W niedzielę w Chicago rozpoczyna się szczyt NATO. _ - To ważne spotkanie. Gromadzą się przywódcy wolnego, zachodniego świata, by dyskutować o przyszłości w świecie, który jest pełen niepewności w porównaniu z czasem sprzed 10 lat, nie mówiąc o zimnej wojnie, gdzie role były na długie dziesięciolecia rozdzielone _ - powiedział Siemoniak.

_ - Postulujemy, by sojusz był taki, jaki został założony w 1949 i do jakiego przystąpiliśmy w roku 1999 - oparty na artykule 5, mówiącym o kolektywnej obronie jako najważniejszym zadaniem NATO. Chcemy, zwłaszcza w obliczu bliskiego końca misji w Afganistanie, bardzo mocno upomnieć się o te podstawowe wartości _ - powiedział.

Powtórzył, że Polska nie uchyla się od odpowiedzialności za to, co się będzie działo w Afganistanie po roku 2014, kiedy skończy się operacja bojowa. Dodał, że będzie to tematem rozmów z delegacją afgańską pod przewodnictwem prezydenta Hamida Karzaja, a przyszłość Afganistanu interesuje nie tylko członków NATO, ale i kraje regionu.

Czytaj więcej w Money.pl
Rewolucja w armii. To oni stracą posady Ta redukcja etatów, nie tylko generalskich, ale również pułkownikowskich i innych, powiązana jest z reformą systemu dowodzenia.
Chce od USA 2 mld dolarów na armię. Co roku Prezydent Afganistanu domaga się pisemnego zobowiązania opiewającego na co najmniej dwa miliardy dolarów.
Dodatki do emerytur i ulgowe bilety. Od dziś dla... _ Jest za wcześnie żeby mówić o mankamentach. Zobaczymy, jak to wszystko zadziała. _
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)