Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sytuacja powodziowa. Przybiera woda w Wiśle, wysoki stan innych rzek

0
Podziel się:

Ewakuacja mieszkańców, uszczelnianie wałów i lokalne podtopienia. Zobacz, gdzie sytuacja jest najtrudniejsza.

W wielu miejscach wezbrany San podtopił
W wielu miejscach wezbrany San podtopił (PAP/Darek Delmanowicz)

Około 20 osób ewakuowano w nocy w miejscowości Tarnogóra (Lubelskie), gdzie rzeka Wieprz podtopiła około 10 gospodarstw. Przybiera woda w Wiśle, w Annopolu jej poziom przekroczył stan alarmowy. Wisła w Sandomierzu (Świętokrzyskie) w rano płynie powyżej stanu alarmowego. Sytuacja jest cały czas monitorowana, jest bezpieczniej niż podczas powodzi w 2010 roku - ocenia Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego (WCZK) w Kielcach.

_ - Przybór wody w Wieprzu spowodowany został spuszczaniem wody ze zbiornika retencyjnego w Nieliszu _ - powiedział rzecznik wojewody lubelskiego Marcin Bielesz.

Ewakuowane osoby umieszczone zostały w budynku Urzędu Gminy w Izbicy. Podtopione gospodarstwa zabezpieczali w nocy strażacy. Poziom wody w Wieprzu na wodowskazie w Krasnymstawie wynosił rano 488 cm i o blisko 20 cm przekraczał stan alarmowy.

Podnosi się woda w Wiśle na skutek spływu wód opadowych z południa kraju. W Annopolu, na granicy woj. lubelskiego, jej poziom sięgał 570 cm, czyli 20 cm ponad stan alarmowy. Od północy przybór wody wyniósł 22 cm. W położonych niżej Puławach i Dęblinie Wisła płynie poniżej stanów ostrzegawczych.

W nocy odnotowano 97 interwencji spowodowanych przejściem gwałtownych burz i nawałnic, głównie w powiatach zamojskim, krasnostawskim i lubelskim. W Zamościu strażacy usuwali skutki gwałtownej nawałnicy, która przeszła nad tym miastem w piątek wieczorem. - _ Jeszcze w trzech miejscach trwa wypompowywanie wody, już kończymy działania, nie ma nowych zgłoszeń _ - powiedział rano dyżurny wojewódzkiej komendy straży pożarnej Andrzej Walczak.

Stan pogotowia przeciwpowodziowego obowiązuje w nadwiślańskich powiatach: kraśnickim, opolskim, puławskim i ryckim, a alarm powodziowy - w gminach Łaziska, Wilków i Józefów nad Wisłą, a także w Krasnymstawie nad Wieprzem.

W Sandomierzu stan wody niższy od prognoz

Wisła w Sandomierzu przekroczyła stan alarmowy o 54 cm. Dyżurny WCZK Krzysztof Bartosz powiedział, że poziom rzeki w mieście jeszcze wzrośnie, ale woda prawdopodobnie nie będzie tak wysoka, jak wskazywały wcześniejsze prognozy.

W położonym wyżej Zawichoście rzeka przekroczyła stan alarmowy już w sobotę - wynika to z zasilenia Wisły w tym miejscu wodami wpływającego do rzeki Sanu.

Jak powiedział dyżurny Powiatowego Stanowiska Kierowania Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Sandomierzu, Wisła wystąpiła z koryta i rozlała się na międzywale, ale na razie nie ma zagrożenia, że woda przeleje się przez wały. Sytuacja jest cały czas monitorowana.

W gotowości mają być dodatkowe siły policji i wojska na wypadek, gdyby ich pomoc była potrzebna w krytycznej sytuacji.

Od środy sandomierscy strażacy, wspierani przez zastępy z innych regionów województwa i kraju oraz aspirantów ze szkół pożarniczych, o około 50 cm podwyższyli - workami z piaskiem - 1,5 km newralgiczny odcinek wału wiślanego w dzielnicy Koćmierzów.

Wczoraj, po gwałtownych ulewach, jakie miejscami przechodziły nad woj. świętokrzyskim, podtopione zostały posesje i uprawy rolne, głównie w powiatach: sandomierskim, opatowskim, staszowskim i kazimierskim. Umacniane były wały m.in. na Opatówce i Nidzicy.

Wodowskazy na dopływach Wisły - Czarnej Staszowskiej i Koprzywiance wskazują poziom powyżej stanu alarmowego od sobotniego wieczoru. Taki poziom wody utrzymuje się także na Bobrzy w kieleckiej dzielnicy Słowik, Czarnej Nidzie w Daleszycach, na Łagowiance w miejscowości Mocha oraz na Kamiennej - w Bzinie i Wąchocku.

Meteorolodzy nie przewidują dzisiaj opadów w woj. świętokrzyskim.

Rośnie poziom wody w rzekach łódzkiego

W regionie łódzkim stan alarmowy osiągnęła rzeka Luciąża w Kłudzicach, a stan ostrzegawczy przekroczony jest na Pilicy w Sulejowie.W ciągu ostatniej doby strażacy w całym województwie interweniowali ponad 60 razy, wypompowując wodę z zalanych piwnic budynków i posesji.

Jak poinformował dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Łodzi, nadal rośnie poziom wody w rzekach regionu. Stan alarmowy (380 cm) osiągnęła dzisiaj rzeka Luciąża w Kłudzicach; stan ostrzegawczy przekroczony jest wciąż na Pilicy w Sulejowie - tam brakuje 24 cm do osiągnięcia stanu alarmowego.

Jak wczoraj informowało Centrum, z prognoz wynika, że w ciągu dwóch dni nie przewiduje się przekroczenia stanów ostrzegawczych na Warcie w regionie łódzkim.

Łódzcy strażacy w ciągu ostatniej doby w związku z intensywnymi opadami deszczu interweniowali w całym regionie ponad 60 razy, głównie wypompowując wodę z zalanych piwnic budynków i posesji. Kilkanaście interwencji dotyczyło usuwania połamanych przez silny wiatr gałęzi i konarów drzew.

Według CZKW synoptycy prognozują, że dzisiaj w Łódzkiem występować będą przelotne opady deszczu, a także burze, podczas których opady deszczu mogą wynieść do 15 mm. Lokalnie możliwy jest też grad.

Fala kulminacyjna w Tarnobrzegu

Na Podkarpaciu rano wysokie stany Sanu występowały od Leżachowa koło Przeworska do ujścia tej rzeki do Wisły. Podobnie było na Wisłoce powyżej Mielca. Dzisiaj kulminacyjna fala Wisły ma być w Tarnobrzegu.

W środkowej i południowej części regionu sytuacja stabilizuje się. Według Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie, alarmy przeciwpowodziowe obowiązują w powiatach: jasielskim, dębickim, mieleckim, krośnieńskim, tarnobrzeskim, stalowowolskim, w dwóch miastach na prawach powiatów, czyli Krośnie i Tarnobrzegu, oraz w czterech gminach powiatu niżańskiego. W pozostałych powiatach od dwóch dni wprowadzone jest pogotowie przeciwpowodziowe.

Jak poinformował rzecznik podkarpackiej straży pożarnej Marcin Betleja, ostatniej doby strażacy wyjeżdżali 200 razy. Ponad 900 strażaków usuwało głównie skutki czwartkowych i piątkowych zdarzeń. Umacniali też wały przeciwpowodziowe.

- _ W Wielowsi, dzielnicy Tarnobrzega, dobiega końca układanie rękawa przeciwpowodziowego, który będzie miał 4,5 km długości. Wał na Wiśle zostanie podniesiony o 40-50 cm _ - powiedział Betleja.

W oczekiwaniu na pojawienie się fali kulminacyjnej na Wiśle w Gorzycach i Nowej Dębie w pow. tarnobrzeskim zgrupowano 250 strażaków. Podkarpackim strażakom od kilku dni pomagają ich koledzy z woj. kujawsko-pomorskiego, pomorskiego i mazowieckiego.

Od czwartkowego popołudnia do rana w piątek w regionie spadło od 55 do 70 mm deszczu w zlewni górnej Wisłoki, Wisłoka i bieszczadzkich dopływach Sanu oraz na rzece Strwiąż. W regionie zalane zostały wtedy 122 budynki i 40 km dróg.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)