Dziewięciu przedstawicieli tureckich sił bezpieczeństwa zginęło nad ranem w starciach z kurdyjskimi separatystami w prowincji Sirnak, na południowym wschodzie Turcji przy granicy z Syrią - poinformowały źródła w siłach bezpieczeństwa.
Co najmniej osiem osób zostało rannych, a starcia trwają. Nie podano, czy zginęli kurdyjscy rebelianci.
W ostatnich tygodniach nastąpiła eskalacja przemocy między siłami tureckimi a separatystami z Partii Pracujących Kurdystanu (PKK), którzy prowadzą zbrojną walkę o szeroką autonomię lub niepodległość prowincji kurdyjskich na południowym wschodzie Turcji. Trwający od 1984 roku konflikt spowodował śmierć kilkudziesięciu tysięcy osób.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Krwawy atak na konwój tureckiej armii Kurdyjscy separatyści zaatakowali w prowincji Hakkari na południowym wschodzie Turcji. Zginęło 16 rebeliantów i pięciu żołnierzy. | |
Porwali posła. "To olbrzymie zaskoczenie" Członek opozycyjnej Partii Ludowo-Republikańskiej (CHP) w parlamencie Turcji, Kurd Husejn Ajgun, został porwany w niedzielę wieczorem zapewne przez separatystyczny ruch kurdyjski Partia Pracujących Kurdystanu (PKK) - podał rzecznik CHP. | |
Prześladował, ale nagrodzą go za tolerancję? Około 25 tysięcy osób demonstrowało w Bochum przeciwko przyznaniu premierowi Turcji Recepowi Tayyipowi Erdoganowi nagrody Steiger. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: