O rosnącym kryzysie donosi "Gazeta Wyborcza". Popierająca Janukowycza koalicja chce zdobyć parlamentarną większość poprzez przekonywania posłów pomarańczowej opozycji do przejścia na swoja stronę."Ludzie Janukowycza twierdzą, że do początku maja przeciągną na swoją stronę jeszcze 50 pomarańczowych posłów frakcji Nasza Ukraina i Bloku Julii Tymoszenko, będą więc dysponować konstytucyjną większością (ponad 300 głosów). Pozwala ona przełamywać weto prezydenta, a nawet zdymisjonować głowę państwa" - czytamy w dzienniku.
Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko twierdzi, że koalicja każdemu zwerbowanemu posłowi obiecuje od 3 do 7 mln dolarów. Z kolei prezydent Juszczenko uważa, że przeciąganie posłów to złamanie konstytucji i grozi rozwiązaniem parlamentu.