Moskwa uznała za _ szkodliwą _ decyzję władz ukraińskich o zaprzestaniu nadawania przez głównego operatora telewizji kablowej na Ukrainie czterech rosyjskich kanałów, Kijów - z kolei - krytykuje stanowisko Moskwy.
Ukraińska Rada Narodowa ds. Telewizji i Radiofonii zobowiązała operatorów telewizji kablowych do zawieszenia od 1 listopada emisji zagranicznych kanałów, które nie są zgodne z ukraińskim ustawodawstwem. Dotyczy to kilku kanałów rosyjskich.
Moskwa natychmiast zareagowała krytyką.
_ - Rosyjskojęzyczni obywatele Ukrainy są częścią państwa. Mają więc prawo mówić po rosyjsku i oglądać kanały telewizyjne w języku rosyjskim _ - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Rosji Grigorij Karasin.
ZOBACZ TAKŻE:href="http://news.money.pl/artykul/ukraina;nie;rezygnujemy;z;organizacji;euro;2012,132,0,382084.html">
Szef resortu minister Siergiej Ławrow powiedział w sobotę, że Moskwa będzie zabiegać o przywrócenie na Ukrainie rosyjskich kanałów.
_ - Władze Ukrainy utrzymują, że nasze stacje nadają niezgodnie z ukraińskim prawodawstwem. Jeśli tak jest rzeczywiście, jeśli nie ma w tym żadnej polityki, to jestem przekonany, że sprawę tę można załatwić _ - powiedział Ławrow.
Strona ukraińska uważa, że rosyjskie MSZ _ sztucznie podkręca napięcie _ wokół kwestii nadawania na Ukrainie zagranicznych kanałów tv nieprzystosowanych do ukraińskich norm prawnych.
Ukraińskie MSZ przypomina, że strona rosyjska przeinacza fakty dezinformując społeczeństwo, a w całkowicie uzasadnionych żądaniach władz Ukrainy dopatruje się motywów politycznych.
MSZ Ukrainy podał, że wśród uchybień, które nadawcy muszą usunąć, są, m.in.: nieprzestrzeganie limitów czasowych i treści reklam, w tym papierosów i alkoholu, naruszanie praw autorskich.