Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Uniwersytet Jagielloński walczy z kryzysem

0
Podziel się:

Cięcie zatrudnień, łączenie bibliotek, ostrożniejsze występowanie o unijne dotacje. Krakowska Alma Mater szuka oszczędności. Uczelnia musi bowiem utrzymać nowoczesny kampus 600-lecia Odnowienia Uniwersytetu Jagiellońskiego. Trzeba liczyć się bowiem z malejącymi wpływami - w wiek studencki wchodzą już roczniki niżu demograficznego.

Uniwersytet Jagielloński walczy z kryzysem

Kraków: Sylwester na Rynku (ZDJĘCIA) - Spójrzmy prawdzie w oczy: uczelni udało się pozyskać na tę budowę granty, ale nikt nie pomyślał, że utrzymanie nowoczesnych i dużych obiektów, przy wzrastających kosztach mediów i malejących wpływach ze studiów niestacjonarnych, nie będzie już takie łatwe - mówi jeden z pracowników UJ. Budowa nowego kampusu ruszyła 10 lat temu, a pretekstem dla niej było 600-lecie uczelni. Finansowanie nowoczesnej budowy obiecał sam premier Jerzy Buzek, a do jego realizacji powstała specjalna ustawa sejmowa (przygotowana zgodnie z zasadą "600 mln złotych na 600 lat"). Problem w tym, że do utrzymania wielkopowierzchniowych budynków rząd dokładać dodatkowych pieniędzy już nie chce. A koszty ogrzewania i sprzątania częściowo niewykorzystanych, długich korytarzy i licznych gabinetów do niskich nie należą. - Ze względu na zewnętrzne finansowanie nie możemy ratować się podnajęciem części budynków - dodają pracownicy UJ. Efektem są tarapaty finansowe jednostek, które zostały przeniesione do
kampusu - na uczelni każdy wydział ma bowiem własny budżet i względną autonomię finansową. Dziekan Wydziału Zarządzania i Komunikacji Społecznej prof. Jacek Ostaszewski nie kryje, że jednostka boryka się z problemami. - W 2011 r. nasze wpływy wyniosły ok. 31 mln zł, a koszty ok. 32 mln. Na szczęście mieliśmy środki zakumulowane z "lepszych czasów". Ale teraz one się kończą, z niepokojem czekam więc na kolejne lata - wyjaśnia. Rektor uczelni Karol Musioł przyznaje, że "przed nami trudny rok", wskazuje też na relatywnie malejącą dotację ministerialną na utrzymanie uczelni i kadry naukowej (w 2010 r. wyniosła 301,5 mln zł, w 2011 - 307,5 mln, jej procentowy wzrost był zatem niższy niż poziom inflacji), ale zapewnia przy tym, że kondycja finansowa UJ nie jest zła. A niżu demograficznego, jak przekonuje, uczelnia o takiej marce jak UJ bać się nie musi. Jednak z uchwalonego przez Senat UJ Programu Racjonalizacji Kosztów i Wydatków wynika, że prawdopodobnie liczba studentów uniwersytetu będzie w kolejnych latach
malała, trzeba też liczyć się ze wzrastającymi kosztami utrzymania obiektów. W planie jest mowa o takich działaniach jak "przegląd jednostek pod kątem zmniejszania liczby stanowisk pracy". Władze wydziałów zostały też pouczone, że mają zmniejszyć koszty utrzymanie swoich budynków o 5 proc. (w jaki konkretnie sposób, nie wiadomo). A jeśli ich deficyt przekroczy 5 proc., stracą samodzielność finansową. Miss Polonia z dawnych lat! Zobacz archiwalne zdjęcia kandydatek Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)