W mediach w USA pojawiły się kolejne spekulacje na temat zmian w gabinecie prezydenta Baracka Obamy po wyborach. Według doniesień następczynią Hillary Clinton na stanowisku sekretarza stanu miałaby być Susan Rice, a nowym szefem Pentagonu senator John Kerry.
Wiadomość, że Kerry rozważany jest jako przyszły minister obrony na miejsce Leona Panetty, podał we wtorek _ Washington Post _. Poprzednio pisano, że Kerry, przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych w Senacie, zostanie najprawdopodobniej sekretarzem stanu, na której to posadzie najbardziej mu zależy.
Susan Rice, czarnoskóra ambasador USA w ONZ, była wymieniana jako jedna z kandydatek na szefa dyplomacji, ale jej szanse oceniano jako mniejsze, gdyż zaszkodziła jej sprawa ataku na konsulat USA w Bengazi, w którym zginął ambasador amerykański w Libii i trzech innych Amerykanów.
Nazajutrz po tym ataku Rice powiedziała w kilku wywiadach telewizyjnych, że był on wynikiem _ spontanicznej reakcji _ tłumu na antyislamski film wyprodukowany w USA. Tymczasem jeszcze tego samego dnia pojawiły się dowody, że chodziło o atak terrorystyczny zaplanowany na rocznicę ataku z 11 września 2001 roku na USA i później Biały Dom przyznał, że tak właśnie było.
Republikanie w Kongresie ostro skrytykowali Rice za jej wypowiedzi, twierdząc, że ambasador jest albo niekompetentna, albo świadomie wprowadza w błąd opinię publiczną. Wpływowy republikański senator Lindsey Graham powiedział, że gdyby prezydent Obama mianował ją sekretarzem stanu, nominacja może nie zostać zatwierdzona przez Senat.
_ Washington Post _, a także _ Newsday _ twierdzą jednak, że Rice jest niemal pewną kandydatką na to stanowisko. Obama - jak podają - ma szczególne zaufanie do jej kwalifikacji i zgadza się z nią we wszystkich kwestiach międzynarodowych. W Senacie Demokraci mają większość, co powinno gwarantować zatwierdzenie jej nominacji.
Administracja broni wypowiedzi Rice po ataku w Bengazi, tłumacząc, że powtarzała ona wtedy oficjalną linię rządu.
Komentatorzy zwracają uwagę, że w czasie kampanii przed wyborami administracji prezydenckiej zależało, aby wydarzeń w Libii nie interpretowano jako porażki polityki Obamy wobec arabskiej wiosny, i dlatego starano się bagatelizować groźbę islamskiego terroryzmu.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Na klęsce Romneya najwięcej stracił... właściciel sieci kasyn Sheldon Adelson, przedsiębiorca z Nevady, właściciel jednej z największych w Stanach Zjednoczonych sieci kasyn, stracił na wyborach 54 mln dolarów. | |
Rekordowa trufla dla Baracka Obamy Wielka biała trufla, ważąca 1,012 kg, została znaleziona we włoskim regionie Marche. Teraz trafi w ręce prezydenta USA. | |
Wybory w USA. Nowojorczycy woleli Obamę Wybrany na drugą kadencję prezydencką Barack Obama zwyciężył także w stanie Nowy Jork, zdobywając 29 głosów elektorskich tego stanu. |