Stany Zjednoczone od kilku lat prowadzą tajny program zwalniania bojowników z amerykańskiego więzienia Parwan w Afganistanie w zamian za zobowiązanie się ugrupowań zbrojnych do zaprzestania przemocy - pisze w poniedziałek _ Washington Post _.
Podczas gdy USA prowadziły bez skutku rozmowy pokojowe z talibami, program _ strategicznych zwolnień _ po cichu umożliwiał amerykańskim władzom wykorzystywanie więźniów jako karty przetargowej w niespokojnych prowincjach - twierdzi dziennik.
Na podstawie rozmów z anonimowymi przedstawicielami USA, którzy są zaangażowani w ten program, _ Washington Post _ odnotowuje, że nie istnieją 100-procentowe gwarancje, iż uwolnieni więźniowie nie wrócą do ataków na siły amerykańskie i afgańskie.
Cały proces rozpoczyna się od rozmów między przedstawicielami wojsk USA a dowódcami bojowników lub starszyzny plemiennej, którzy zobowiązują się do ograniczenia aktów przemocy w ich regionie w zamian za uwolnienie pewnych więźniów. Wiarygodność takich zapewnień oceniają wysocy rangą wojskowi amerykańscy w Kabulu.
_ - Nikt nie ma wątpliwości, że ci ludzie są winni zarzucanych im czynów i powinni pozostać w więzieniu. Ale zyski przewyższają ryzyko _ - powiedział rozmówca gazety.
Program _ strategicznych zwolnień _ nie wymaga od bojowników, by formalnie odcięli się od swych grup zbrojnych - inaczej niż jest to w ramach natowskiego programu reintegracji. Przeciwnie, w niektórych przypadkach _ od bojowników oczekuje się, by podtrzymali te związki i wykorzystali je dla wsparcia wysiłków pokojowych między Amerykanami a bojownikami _ - informuje waszyngtoński dziennik.
Inaczej niż w amerykańskim więzieniu dla podejrzanych o terroryzm w Guantanamo, w ośrodku Parwan, jedynym amerykańskim więzieniu na terenie Afganistanu, uwolnienie osadzonych nie wymaga zgody Kongresu i może być przeprowadzone w sposób niejawny.
Amerykańskie władze nie precyzują, ilu więźniów odzyskało wolność w ramach tego programu, ani kiedy się on rozpoczął; informują jedynie, że takie przypadki są _ skrajnie rzadkie _ - relacjonuje _ Washington Post _. Gazeta cytuje amerykańskiego ambasadora w Kabulu Ryana Crockera, który potwierdził, że według Afgańczyków program _ może wzmocnić proces pojednania _.
Czytaj więcej o wojnie w Afganistanie w Money.pl | |
---|---|
Obama mówi, jak i za co odbuduje Amerykę Prezydent Barack Obama oświadczył, że pokonanie Al-Kaidy jest w zasięgu ręki i że czas już, żeby Ameryka zwróciła uwagę na problemy wewnętrzne. | |
Afganistan będzie głównym sojusznikiem USA Prezydent USA Barack Obama przybył z niezapowiedzianą wizytą do Afganistanu, w czasie której podpisana będzie umowa o partnerstwie strategicznym. | |
Jest umowa. Żołnierze wyjdą z Afganistanu? Dokument parafowali w czasie uroczystości w Kabulu amerykański ambasador Ryan Crocker i afgański doradca ds. bezpieczeństwa Rangin Dadfar Spanta. |