Co najmniej 22 osoby zginęły, a ponad 160 zostało rannych w wyniku trzęsienia ziemi, które nawiedziło południowo-zachodnią część Chin. Największe zniszczenia odnotowano w regionie położonym przy granicy z Birmą.
Amerykańskie służby geologiczne podały, że epicentrum trzęsienia o sile 5,4 w skali Richtera, do którego doszło o godz. 12.58 czasu miejscowego (godz. 5.58 czasu polskiego) znajdowało się 225 km na południowy zachód od miasta Dali w prowincji Yunnan, a hipocentrum było na głębokości 34 km.
Z kolei chińskie władze podają, że miało ono siłę 5,8, a jego hipocentrum było znacznie płycej - na głębokości 10 km.
Świadkowie informują, że wiele osób jest zasypanych pod gruzami. Władze wysłały do akcji ratowniczej żołnierzy.
Birmańskie służby geologiczne podały, że do trzęsienia doszło około 370 km na północny wschód od Mandalaj, drugiego największego miasta Birmy. Nie wspomniano nic o ewentualnych ofiarach ani zniszczeniach.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/127/t110719.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/trzesienie;ziemi;w;japonii;czekaja;na;tsunami,42,0,790826.html) | Trzęsienie ziemi w Japonii. Czekają na tsunami Służba meteorologiczna w Tokio spodziewa się, że ani wstrząsy, ani tsunami nie wyrządzą większych szkód. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/220/t111580.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/silne;trzesienie;ziemi;w;chile,106,0,770410.html) | Silne trzęsienie ziemi w Chile MSW podało, że nie ma doniesień o zniszczeniach, ani niebezpieczeństwa tsunami. |