Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Wezwała policję, bo syn nie chciał odrabiać lekcji

0
Podziel się:

Kobieta zadzwoniła na policję mówiąc: Proszę przyjechać, nie daję już rady, nie wiem, co zrobić z moim synem, to łobuz.

Wezwała policję, bo syn nie chciał odrabiać lekcji
(andrewmedina/iStockphoto)

Zdesperowana matka 11-letniego chłopca z Rzymu, po kolejnej awanturze wezwała policję, by przemówiła mu do rozsądku. * *Zadzwoniła na posterunek mówiąc: _ Proszę przyjechać, nie daję już rady, nie wiem, co zrobić z moim synem, to łobuz. _

Dziennik _ Il Messaggero _ pisze, że matka na wszelkie sposoby bezskutecznie usiłowała przekonać zbuntowanego syna do odrabiania lekcji. Nie pomagał krzyk, groźby i kary. Po kolejnej kłótni, zaledwie kilka dni po rozpoczęciu roku szkolnego, kobieta zadzwoniła na policję mówiąc: _ Proszę przyjechać, nie daję już rady, nie wiem, co zrobić z moim synem, to łobuz _.

Telefon postawił policjantów z posterunku w dzielnicy Quartaccio w stan alarmu, ponieważ nie wiedzieli, co dzieje się w tym domu. Dlatego postanowili jechać na miejsce, na osiedle - jak podkreśla gazeta - o wysokim wskaźniku przestępczości i cieszące się ponurą sławą z powodu wybryków młodzieży.

_ Il Messaggero _ relacjonuje, że kiedy patrol wszedł do domu kobiety, zobaczył siedzącego za stołem małego chłopca. Jego matka poprosiła policjantów: _ powiedzcie mojemu synowi, tej zarazie, że jak nie będzie dobrze się zachowywał, napyta sobie biedy _.

Funkcjonariusze postanowili wypróbować swój autorytet urządzając mu wychowawczą pogadankę. Powiedzieli, żeby słuchał matki, odrabiał lekcje, zachowywał się przyzwoicie i ostrzegli, że w przeciwnym razie źle to się dla niego skończy. Jedenastolatek przytakując złożył obietnicę poprawy.

Rzymska gazeta wyjaśnia, że nie wiadomo, czy po policyjnej interwencji chłopiec odrobił lekcje. _ Ale nasuwa się pytanie: co matka zrobi następnym razem? _ - dodaje _ Il Messaggero _.

Czytaj więcej w Money.pl
"Bestia" za kratami. Wpadł przez rodzinę Włoska policja aresztowała Francesca Matrone _ Bestię _, jednego z szefów neapolitańskiej mafii.
Puścili mafię w skarpetkach. Zabrali jej 41 mln 44 spółki, 31 domów i mieszkań i samochodów, 67 kont, konie i jacht - to skonfiskowany majątek mafii.
Pół tony petard w zaskakującym ukryciu Policja prowadzi dochodzenie, by ustalić, do kogo należał ten groźny arsenał.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)