Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
tłum. Robert Susło
|

Więcej uprawnień dla europejskiego supernadzoru

0
Podziel się:

PE chce, by w kryzysie europejski nadzór mógł ingerować w rynek.

Więcej uprawnień dla europejskiego supernadzoru
(Money.pl/Anna Kraszkiewicz)

Trzy nowe organy otrzymają więcej uprawnień niż wstępnie zakładano. Ministrowie finansów zdecydowali się tym samym na kompromis z Parlamentem Europejskim.

UE zrobiła kolejny krok w kierunku wspólnego organu nadzoru finansowego: Państwa członkowskie chcą wyposażyć nowe unijne organy w większe kompetencje. Decyzję taką podjęła wczoraj rada ECOFIN (Rada ds. Gospodarczych i Finansowych) idąc tym samym na kompromis z Parlamentem Europejskim. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami nowe organy będą mogły rozpocząć działalność już od stycznia.

Do tego czasu europarlamentarzyści będą musieli porozumieć się z ministrami finansów co do uprawnień i kompetencji trzech nowych organów nadzorujących rynek banków, ubezpieczeń i papierów wartościowych.

Parlament Europejski chce, by w przypadku ostrego kryzysu europejski Nadzór Finansowy mógł ingerować bezpośrednio w rynek finansowy, oraz mógł tworzyć przepisy dla innych graczy rynkowych. Ma to obowiązywać także w przypadku sporów pomiędzy krajowymi organami nadzorczymi, które wskutek tego nie będą podejmowały niezbędnych decyzji lub nie będą przestrzegały unijnego prawa.

Państwa UE długo wzbraniały się przed pozbawieniem władzy swoich krajowych organów nadzorczych na rzecz unijnych. Największe opory miała Wielka Brytania i Niemcy. Przed dwoma tygodniami rząd federalny zmienił swoje nastawienie idąc na kompromis z Parlamentem Europejskim. Niemcy mają jednak zastrzeżenia: Nowe organy unijne nie mogą w żadnym wypadku podejmować samowolnych decyzji, które skutkowałyby kosztami dla państw członkowskich.

Niemcy przekonały także Brukselę, że potrzebne jest nowe unijne rozporządzenie dotyczące niewypłacalności. Obrady na ten temat rozpoczną się jesienią. Niemiecki rząd chce, by w przypadku kolejnego kryzysu zadłużenia do kasy proszono nie tylko podatników, ale i prywatnych wierzycieli danego kraju. Taki mechanizm napotkał jednak na znaczny opór państw UE, ponieważ wprowadzenie rozporządzenia o niewypłacalności państw wymagałoby zmian w traktacie Lizbońskim.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)