Poufne dane personalne policjantów z dwóch hrabstw Wielkiej Brytanii znaleziono na wyrzuconym na złom twardym dysku komputerowym. Wysocy rangą oficerowie przepraszają za niedopatrzenie, a niżsi w hierarchii boją się o własne bezpieczeństwo.
Dane obejmujące imię, nazwisko, stopień, adres, numer telefonu domowego, a nawet ostatnie wyniki ze strzelnicy dotyczyły policjantów z hrabstw Devon i Kornwalia. Umieszczone były na twardym dysku ze starego komputera. Znalazł go elektronik-amator, który szukał części na złomowisku komputerów w Exeter. Kiedy odczytał dane, zawiadomił dziennikarzy.
Rzecznik prasowy policji przyznał, że twardy dysk wyrzucono na złom w ramach unowocześniania policyjnego sprzętu komputerowego. Dowództwo policji przeprasza podwładnych za zagubienie ich danych. Policjanci obawiają się jednak o własne bezpieczeństwo, nie mając żadnych gwarancji, że ich dane nie znajdowały się również na innych złomowanych dyskach.
Wyrzucenie dysku z danymi policjantów to kolejne niedopatrzenie brytyjskiej administracji rządowej, która zgubiła już w tym roku dane 25 milionów obywateli pobierających zasiłki rodzinne oraz kilku milionów kierowców i pacjentów szpitali.