Jak ujawnia Przewodnik po dobrych szkołach, w tym roku przeciętne roczne czesne w prywatnej szkole z internatem przewyższyło po raz pierwszy średnie roczne zarobki.
W zamyśle rodziców ma im to otworzyć drogę do dobrych uczelni, posad i elit towarzyskich. Ale średnie roczne zarobki wynoszą obecnie w Wielkiej Brytanii 26 i pół tysiąca funtów, średnia roczna opłata za szkołę - ponad tysiąc więcej.
W 1980 roku przeciętne czesne pochłaniało tylko jedną trzecią przeciętnych zarobków. Mimo takiej inflacji opłat wielu rodziców posyła dzieci do tych drogich szkół choćby tylko na ostatnie 2 lata przed maturą i aż 18 proc. brytyjskiej młodzieży składa w nich egzaminy dojrzałości.
Nagrodą jest niemal pewność dostania się na studia - i to do elitarnych uczelni. W Oxfordzie z prywatnych szkół rekrutuje się 43 proc. studentów, w Cambridge - 38 proc. Jeszcze więcej rodziców, których nie stać na ogromne czesne, próbuje pomóc swoim dzieciom korepetycjami. W ten sposób już nie tylko 18 proc. zdaje matury w prywatnych szkołach, ale dalsze 25 proc. dzięki prywatnej edukacji w domu, po lekcjach w państwowej szkole, która widać nie gwarantuje rzetelnej wiedzy.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Minister wie, czego powinny uczyć szkoły Polska szkoła ma uczyć kreatywnego myślenia, pracy zespołowej, wyciągania wniosków i dobrze przygotowywać do rynku pracy - powiedziała minister edukacji Krystyna Szumilas. | |
Stereotypy dotyczące imigrantów obalone Odsetek zatrudnionych imigrantów i Brytyjczyków jest na podobnym poziomie i wynosi odpowiednio 60 proc. i 61 proc. | |
Dramat w polskich szkołach. Wszystko przez... Tendencja spadkowa dotyczy wszystkich typów placówek, ale w największym stopniu gimnazjów. |