Żyją w najdalszych zakątkach świata za świadczenia przysyłane z Włoch i zapewniają, że powodzi im się znacznie lepiej niż w ojczyźnie.
To masowe zjawisko ucieczki z Włoch po przejściu na emeryturę jest nowe; utrwaliło się w ciągu ostatnich trzech lat - podkreśla włoska prasa. Odnotowuje, że exodus ten towarzyszy wyjazdowi młodych Włochów, uciekających przed rekordowym bezrobociem w ich grupie wiekowej, sięgającym 36 procent. Emigrują też naukowcy, pozbawieni z powodu kryzysu i cięć w nakładach z budżetu szansy kontynuowania pracy badawczej.
Według danych włoskiego odpowiednika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Inps, pół miliona osób pobiera emeryturę na stałe przebywając za granicą. Część z nich to ludzie, którzy pracowali przez jakiś czas we Włoszech, a następnie emigrowali. Ale jest także, zauważa się, ogromna grupa seniorów, którzy po przejściu na emeryturę postanowili zacząć nowe życie w innym kraju. Otrzymują najczęściej świadczenia w wysokości 600-1000 euro miesięcznie i za tę sumę żyją na znacznie wyższym poziomie niż w Italii.
Dziennik _ Il Messaggero _ podał na swojej stronie internetowej przykłady emerytów, którzy po zakończeniu pracy zawodowej wyjechali do Senegalu i Brazylii, bo panują tam doskonałe ich zdaniem warunki klimatyczne, a do tego koszty życia są bardzo niskie. Inni zamieszkali w Kanadzie, w Tajlandii oraz w wielu innych krajach, gdzie za euro mogą dostatnio żyć.
Ze statystyk, podanych przez włoski ZUS, wynika, że najwyższe emerytury wysyłane są z Italii do Azji, gdzie ponad tysiąc osób otrzymuje co miesiąc ponad 1300 euro. Ci z najniższymi świadczeniami, wynoszącymi kilkaset euro, osiedlili się w Ameryce Południowej. Większość tych osób deklaruje, że nie zamierza wracać do Włoch.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Remont słynnej fontanny pochłonie 2,5 mln euro Z fontanny jeszcze przed latem odpadła część marmurowego gzymsu, a kilka dużych fragmentów prewencyjnie usunięto, by nie dopuścić do ich oderwania się. | |
200 tys. euro strat przez trąbę powietrzną Żywioł spowodował znaczne straty na wybrzeżu, szacowane na co najmniej 200 tys. euro, i wywołał panikę na plażach. | |
Zaskoczeenie. Nikt nie chce tcyh pałaców Fiaskiem zakończyła się próba sprzedaży trzynastu pereł architektury we włoskim regionie Wenecja Euganejska. |