Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

WOJ. ŚLĄSKIE: CBA zwalcza korupcję wśród urzędników także... dobrymi radami

0
Podziel się:

Masz problemy finansowe, nie stronisz od alkoholu i hazardu, nawiązujesz towarzyskie relacje z petentami? Odpowiedzi twierdzące sprawią, że znajdziesz się na celowniku Centralnego Biura Antykorupcyjnego i swojego szefa! Dlaczego? Bo ryzyko, że weźmiesz łapówkę jest duże.

WOJ. ŚLĄSKIE: CBA zwalcza korupcję wśród urzędników także... dobrymi radami

CBA opublikowało (także w wersji elektronicznej) "Poradnik Antykorupcyjny dla Urzędników". Pierwsze egzemplarze trafiły już do urzędów centralnych. W najbliższych dniach dojadą do urzędów marszałkowskich i wojewódzkich, a potem do miejskich i gminnych. Czy gdyby ten poradnik przeczytali szefowie spółek górniczych, śląscy lekarze, celnicy, policjanci, urzędnicy skarbowi, diagności i egzaminatorzy - to nie mieliby problemów z prawem? Nasz region od łapownictwa wolny nie jest. Przykład to ostatnia afera w górnictwie, gdzie zarzuty przyjmowania łapówek (m.in. 3 proc. wartości faktury w zamian za przyspieszenie płatności) usłyszało 20 osób! Wcześniej śledczy zainteresowali się dyrektorami dwóch kopalń - Ryszard N. z Budryka i Józef G. z Zofiówki za wybór umówionego dostawcy urządzeń w przetargu otrzymali dwuosobowe wycieczki na Antarktydę warte po kilkadziesiąt tysięcy złotych. Skandal wywołała także sprawa płk. Włodzimierza W., byłego szefa służby więziennej w województwie. Oskarżony jest o przyjmowanie łapówek
w zamian za przepustki i widzenia. Od rodzin osadzonych miał przyjąć za "uczynność" rynnę, kosmetyki, telewizor oraz konną bryczkę, a więźniów zmuszać do remontowania domu. Bez liku afer mieliśmy także w medycynie. Najgłośniejszą była sprawa światowej sławy okulistki prof. Ariadny G.-Ł., podejrzanej o wzięcie kilkuset tysięcy łapówki od firm handlujących sprzętem medycznym. Zarzuty nie ominęły także piekarskiej "urazówki". Zarzuty usłyszało tam kilku lekarzy, którzy mieli za łapówki przyjmować do szpitala pacjentów poza kolejnością. Z kolei w Sosnowcu "gang białych kitli" załatwiał górnikom renty. Orzeczenie głuchoty kosztowało 9 tys. zł. Łapówkom nie oparli się także samochodowi diagności. W Raciborzu za 20-50 zł potwierdzali w dokumentach dobry stan techniczny auta, nie przeprowadzając badań. CBA pracuje już nad drugim poradnikiem - dla petentów. Dowiedzą się z niego, jak się zachować, by nie łamać prawa. Oba wydawnictwa to pomysł szefa służby Pawła Wojtunika.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)