Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wojna domowa w Syrii. Zmarł francuski fotoreporter

0
Podziel się:

38-letni Voisin w czwartek dokumentował operację rebeliantów w pobliżu Idlibu na północy Syrii. Gdy obok spadł pocisk, odłamki raniły fotoreportera w głowę i w prawe ramię.

Wojna domowa w Syrii. Zmarł francuski fotoreporter
(PAP/EPA)

Francuski fotoreporter Olivier Voisin, który został poważnie ranny w Syrii, zmarł w nocy z soboty na niedzielę w tureckim szpitalu - poinformowała rzeczniczka francuskiego MSZ. Współpracował m.in. z agencją AFP oraz z dziennikiem _ Le Monde _.

38-letni Voisin w czwartek dokumentował operację rebeliantów w pobliżu Idlibu na północy Syrii. Gdy obok niego spadł pocisk, odłamki raniły fotoreportera w głowę i w prawe ramię.

Został przetransportowany do szpitala w Antiochii na południu Turcji, a następnie do Stambułu. Po operacji lekarze określali jego stan jako krytyczny, ale stabilny.

Fotografie tego freelancera publikowały liczne francuskie i zagraniczne gazety oraz magazyny, m.in. _ L'Express _, _ Le Monde _, _ Le Soir _, _ Elle _ czy _ The Guardian _.

Na początku stycznia agencja AFP udostępniła zdjęcia Voisina przedstawiające walki w starej części Aleppo oraz serię fotografii z obozu dla uchodźców Azaz przy granicy z Turcją.

Urodzony w 1974 roku w Korei Południowej Voisin, który został adoptowany przez francuską rodzinę, przed wyjazdem do Syrii przygotowywał fotoreportaże m.in. z Libii, Somalii, Brazylii, Haiti, Kenii i USA.

Według organizacji Reporterzy bez Granic ten Francuz jest 23. dziennikarzem, który zmarł w Syrii od czasu wybuchu konfliktu w tym kraju w marcu 2011 roku. Śmierć poniosło też 49 dziennikarzy obywatelskich.

Czytaj więcej w Money.pl
Syria w Trybunale? Del Ponte wzywa ONZ - Czas, by Rada Bezpieczeństwa ONZ przekazała sprawę Syrii do Międzynarodowego Trybunału Karnego - powiedziała Carla del Ponte.
Eksplozja w stolicy. 31 osób nie żyje Pojazd eksplodował w pobliżu siedziby rządzącej w Syrii partii Baas oraz ambasady Rosji - poinformowali działacze praw człowieka.
Jest porozumienie. Czy to koniec wojny? Starcia wybuchły w mieście Ras al-Ajn w listopadzie, kiedy rebelianci chcieli zająć przejście graniczne, kluczowe dla przejazdu do Syrii przez Turcję.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)