Takie samo stanowisko zajmuje Moskwa. Zdecydowane _ nie _ Moskwy i Pekinu słychać zaledwie dzień po tym, jak w Syrii ponownie zginęło ponad 100 cywilów - według syryjskiej opozycji - zabitych przez siły wierne prezydentowi tego kraju.
W stolicy Chin zakończył się dziś dwudniowy szczyt Szanghajskiej Organizacji Współpracy (SzOW). W dokumencie końcowym przywódcy państw zrzeszonych w organizacji zaapelowali o _ pokojowe rozwiązanie konfliktu w Syrii _ przy wykorzystaniu _ dialogu politycznego _. Przywódcy Chin, Rosji, Uzbekistanu, Tadżykistanu, Kazachstanu i Kirgistanu wyrazili stanowczy sprzeciw wobec jakiejkolwiek interwencji zbrojnej w Syrii.
Członkowie SzOW ostrzegli też, że podjęcie jakichkolwiek działań wojskowych wobec Iranu będzie oznaczało poważne naruszenie światowego bezpieczeństwa. W opinii przywódców regionalnej organizacji, _ jakiekolwiek próby rozwiązania problemu irańskiego przy użyciu siły, mogą zagrozić stabilności i bezpieczeństwu zarówno regionu, jak i całego świata _.
W pekińskim szczycie uczestniczył także prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad. Państwo to ma status obserwatora w Szanghajskiej Organizacji Współpracy, która uznawana jest za sojusz państw mający stanowić przeciwwagę dla rosnących wpływów USA w Azji.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Sikorski ostro zaatakował Rosję i Chiny Szef MSZ skomentował zawetowanie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Syrii. | |
Rosja szuka sojuszników. Nie chcą interwencji Rosyjski minister spraw zagranicznych wezwał do włączenia Iranu i Turcji do międzynarodowych wysiłków, mających na celu wsparcie załamującego się planu pokojowego dla Syrii, wynegocjowanego przez Kofiego Annana. | |
"Kryzys osiągnął już punkt krytyczny" Catherine Ashton ostrzegła przed dalszą militaryzacją konfliktu. |