Wysoka Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka Navi Pillay zaapelowała zarówno do syryjskiej armii, jak i do walczących z reżimem Baszara el-Asada rebeliantów, by oszczędzili ludność cywilną miasta Halab (Aleppo) na północnym zachodzie kraju.
Komisarz wyraziła głębokie zaniepokojenie tym, że _ rychło może tam dojść do zakrojonej na dużą skalę konfrontacji _.
Jak podkreśliła Pillay w opublikowanym w Genewie komunikacie, w Halabie powtarza się _ zauważalny schemat _, kiedy armia Asada próbuje - przy wzmożonym ostrzale artyleryjskim, pancernym oraz za sprawą rewizji w domach - oczyścić obszary z rebeliantów.
Oenzetowska komisarz powołała się na - jak pisze agencja Reutera - niepotwierdzone doniesienia o okrucieństwach, w tym egzekucjach i strzelaniu przez snajperów do cywilów podczas ostatnich walk w stolicy Syrii, Damaszku. Pillay zaznaczyła, że odpowiedzialnych za te - jak to ujęła - zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości spotka zasłużona kara.
W piątek kilka dzielnic Halabu zostało ostrzelanych przez śmigłowce sił rządowych. Organizacja Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie twierdzi, że wojska reżimowe szykują się do decydującego ataku na rebeliantów, a powstańcy na odparcie ofensywy armii Asada.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Szykują decydujący atak na rebeliantów Kilka dzielnic Halabu (Aleppo), na północnym zachodzie Syrii, zostało ostrzelanych przez śmigłowce sił rządowych. | |
To zagrożenie dla Zachodu? "Stawka rośnie" Trwający od marca 2011 roku konflikt w Syrii stanowi zagrożenie dla stabilności jej sąsiadów, a także dla Zachodu. | |
Wojenna turystyka. Oto, co się dzieje w Syrii Turyści z Izraela przekradają do się do strefy przygranicznej, by obserwować, co się dzieje w Syrii. |