Szefowie dyplomacji arabskiej wezwali do zaprzestania rozlewu krwi w Syrii i wystąpili o przyspieszenie przybycia 300 obserwatorów z ramienia ONZ do tego kraju.
Na nadzwyczajnym spotkaniu w Kairze potępili rząd syryjski jako winny niekończących się zabójstw ludności cywilnej i zwrócili się do wszystkich stron konfliktu o przestrzeganie zwieszenia broni, które powinno było wejść w życie 12 kwietnia.
Obecność kilkunastu ekspertów z ramienia ONZ nie położyła kresu przemocy w Syrii - podkreślają ministrowie spraw zagranicznych państw arabskich.
Według opozycyjnej organizacji Komitety Koordynacji Lokalnej, mimo obecności misji międzynarodowej od 12 kwietnia zabito w Syrii dalsze 462 osoby.
Od marca 2011 roku, to jest od chwili rozpoczęcia ruchu protestacyjnego w Syrii, zginęło w tym kraju około 10 000 ludzi. Są to dane ogłoszone przez ONZ.
Czytaj więcej o wojnie w Syrii | |
---|---|
Przygotował plan pokojowy, ale chce presji Kofi Annan zwrócił się z prośbą do Rady Bezpieczeństwa o podjęcie wszelkich starań, aby przekonać władze syryjskie i opozycję do zakończenia walk. | |
Obama w ogniu krytyki. Zmieni stanowisko? Naiwnością było przypuszczać, że plan ONZ w sprawie Syrii powstrzyma reżim prezydenta Baszara el-Asada przed brutalnym tłumieniem rebelii. | |
Wojna w Syrii sie nie skończy? Kolejne warunki Pojutrze upływa kluczowy termin, tymczasem wojska rządowe wciąż mordują ludzi. |