Zacięte walki wybuchły dziś w mieście Idlib, na północnym zachodzie Syrii, między siłami rządowymi a dezerterami z wojsk reżimowych, którzy przeszli na stronę opozycji. Siły wierne Baszarowi el-Asadowi wznowiły ostrzał Hims na zachodzie kraju.
Według mającego siedzibę w Londynie Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w Hims _ siły rządowe z moździerzy ostrzelały dzielnice Kaldije i Bajada _. Jak sprecyzowano, 30 proc. tego miasta, uznawanego przez rebeliantów za _ stolicę rewolucji _, wciąż pozostaje w rękach opozycji.
Nie podano bilansu ofiar starć w Idlibie, natomiast dwóch cywilów zginęło z rąk sił rządowych w Hamie, w środkowej Syrii.
Poniedziałek to pierwszy dzień misji międzynarodowych obserwatorów w Syrii, gdzie od 12 kwietnia obowiązuje kruche zawieszenie broni między siłami reżimu Asada a rebeliantami. Pierwszych pięciu obserwatorów ONZ, których zadaniem jest nadzorowanie rozejmu, a także wycofywania wojsk z miast, przybyło do Damaszku w niedzielę wieczorem. Zgodnie z uchwaloną w sobotę rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ, w najbliższych dniach dołączy do nich dwudziestu kilku dalszych obserwatorów.
Rozejm i wycofanie żołnierzy z miast syryjskich to elementy sześciopunktowego planu międzynarodowego mediatora, byłego sekretarza generalnego ONZ Kofiego Annana. Plan ten zaakceptował zarówno rząd w Damaszku jak i syryjska opozycja.
Według szacunków ONZ, ofiarą trwającego od ponad roku krwawego konfliktu wewnętrznego w Syrii padło już około 9 tys. ludzi.
Czytaj więcej o wojnie w Syrii | |
---|---|
Zmasowany ostrzał miasta. Nie mają litości Oddziały lojalne wobec syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada używają czołgów i pocisków rakietowych. Są ofiary. | |
Pokój w Syrii? To już przeszłość Syryjskie siły rządowe ostrzelały Hims, mimo zawieszenia broni. | |
Trwa dramat miasta, a oni blokują pomoc Ekipy Czerwonego Krzyża i syryjskiego Arabskiego Półksiężyca dotarły do Hims. |