W powtórzonych wyborach prezydenckich, nowym prezydentem Osetii Południowej został Lonid Tibiłow. Poparło go prawie 54 procent obywateli.
Tibiłow to były szef południowoosetyjskiego KGB popierany przez Moskwę. Jak przewidują eksperci - będzie on dążył do ściślejszej integracji z Rosją.Jego konkurent Dawid Sanakojew pogodził się już z porażką i pozdrowił nowego prezydenta Osetii Południowej.
Wybory prezydenckie w Osetii Południowej odbywały się po raz drugi w ciągu ostatnich 5 miesięcy. W ubiegłym roku wygrała je opozycjonistka Ałła Dżiojewa, ale Sąd Najwyższy unieważnił ich rezultat. Dżiojewa nie zgadza się z takim rozstrzygnięciem i uważa się za legalnie wybranego prezydenta.
Wyborów w tym separatystycznym regionie nie uznaje Gruzja i większość krajów świata. Tbilisi straciło kontrolę nad Osetią Południową po wojnie z Rosją w 2008 roku. Gruzja traktuje ten region jako integralną częścią swojego terytorium obecnie okupowaną przez Rosję.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Jutro wybory, a Polska już dziś ich nie uznaje Rzeczpospolita Polska nie uznaje legalności wyborów prezydenckich na obszarze Osetii Południowej w Gruzji - podało MSZ. | |
Pobili ją, bo wygrała wybory jeszcze raz Powtórka wyborów to wynik anulowania przez Sąd Najwyższy listopadowego głosowania, wygranego przez opozycyjną kandydatkę, Ałłę Dżiojewą. | |
On nie ma złudzeń co do Putina i opozycji Brytyjski ekspert bardzo sceptycznie ocenia sytuację w Rosji. |