Frekwencja we wczorajszych wyborach parlamentarnych w Pakistanie wyniosła prawie 60 procent - poinformował szef pakistańskiej Komisji Wyborczej Fakhruddin Ibrahimi.
W poprzednich wyborach, w 2008 roku, frekwencja była o wiele niższa i wyniosła 43,7 proc.
Ibrahimi nie krył radości, że mimo gróźb terrorystów, tak wielu Pakistańczyków wzięło w sobotę udział w głosowaniu. _ - Przeprowadziliśmy wolne i uczciwe wybory, które dadzą Pakistańczykom dobry rząd _ - powiedział szef Komisji Wyborczej.
Wybory te przejdą do historii Pakistanu jako pierwsze w tym kraju, po których rząd cywilny, który dotrwał do końca mandatu, przekaże władzę następnemu cywilnemu gabinetowi.
Według mediów pakistańskich, Komisja Wyborcza oficjalne wyniki głosowania ogłosi dopiero we wtorek lub w środę.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
W Pakistanie powoli klaruje się sytuacja Konserwatywna Pakistańska Liga Muzułmańska Nawaz wysunęła się na czoło po przeliczeniu ok. 6 proc głosów. | |
Rośnie bilans ofiar. 17 zabitych w zamachach Pakistańczycy głosują, mimo że w dniach poprzedzających wybory talibowie grozili zamachami. | |
Seria zamachów przed lokalami wyborczymi Co najmniej 11 osób zginęło w zamachu przed biurem jednej z partii politycznych w Karaczi, w Pakistanie, gdzie w sobotę trwają wybory parlamentarne. Do ataku doszło też przed lokalem wyborczym dla kobiet w Peszawarze; są ranni - podała policja. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl